Putin nie odbiera telefonów od Merkel? Europa w końcu "straciła cierpliwość"

Aktualizacja:
Putin nie ma już ochoty na rozmowy z Merkel?premier.gov.ru

Władimir Putin nie odebrał kilku telefonów wykonywanych w ciągu minionego weekendu przez kanclerz Angelę Merkel - pisze w poniedziałek brytyjski "Daily Telegraph". Dziennik zwraca uwagę na to, że w Europie w ostatnich dniach mówi się o "nieprzewidywalnych zachowaniach" Putina, które komentuje się nawet w samej Rosji. Europa straciła do Putina cierpliwość i jest to dla nas niespodzianka - komentuje ostatnie wydarzenia jeden z dyplomatów w Waszyngtonie.

[object Object]
Jacek Czaputowicz o szczycie czwórki normandzkiej w Paryżutvn24
wideo 2/23

To mógł być przełomowy weekend dla relacji UE z Rosją - sugeruje brytyjski dziennik.

Merkel dzwoni, Putin milczy?

Jeszcze w piątkowy wieczór źródła w Waszyngtonie, z którymi rozmawiał komentator "Daily Telegraph" za oceanem, Peter Foster, odnosiły się "pesymistycznie" do zapowiadanych przez UE sankcji wymierzonych w Rosję.

W sobotę i niedzielę nastroje w Europie jednak "radykalnie się zmieniły" - pisze dziennikarz, powołując się na źródła dyplomatyczne.

Powodem tego był sobotni, nagły wybuch walk w rejonie graniczącym z miejscem katastrofy boeinga Malaysia Airlines, które nie pozwoliły na przyjazd w to miejsce międzynarodowych obserwatorów i ekspertów mających zbadać wrak.

To w konsekwencji tych wydarzeń prawdopodobnie miała dzwonić na Kreml Angela Merkel. Jednak - jak pisze Foster - "pan Putin nie odebrał kilku telefonów niemieckiej kanclerz".

Cierpliwość się skończyła?

Europejscy politycy wypowiadają się anonimowo. Ich zdaniem z Moskwy dobiegają głosy o serii "nieprzewidywalnych" zachowań Władimira Putina.

Kiepska "forma" prezydenta Rosji ma wynikać z tego, że "nie powiódł się jego plan podzielenia Europy".

O rosyjskich komentarzach i "pęknięciach" na Kremlu piszemy w swojej analizie.

"Wygląda na to, że oni (Europejczycy - red.) w końcu stracili do Putina cierpliwość i szczerze mówiąc jest to dla nas niespodzianka" - stwierdził w związku z tym w niedzielny wieczór jeden z amerykańskich dyplomatów w Waszyngtonie, cytowany przez brytyjski dziennik.

Jeżeli sankcje UE okażą się dotkliwe, to - jak pisze "Daily Telegraph" - będzie można mówić o "sukcesie brytyjsko-amerykańskiej dyplomacji".

Ta w ostatnich dniach wzywała do publicznego potępienia Kremla za jego zaangażowanie w walki na wschodniej Ukrainie i brak odpowiedniej reakcji na zestrzelenie malezyjskiego samolotu i śmierć 298 osób na jego pokładzie.

Dzwoni Biały Dom

Prezydent Francji Francois Hollande, premierzy Włoch i Wielkiej Brytanii, Matteo Renzi i David Cameron, oraz kanclerz Niemiec Angela Merkel rozmawiali z Obamą na temat sytuacji na Ukrainie, w Libii oraz na Bliskim Wschodzie - poinformowały służby prasowe Pałacu Elizejskiego i premiera Włoch.

Przywódcy "wyrazili żal, że Rosja nie wywiera presji na separatystów, aby skłonić ich do podjęcia negocjacji, a także nie podjęła żadnych konkretnych kroków (...), by zapewnić kontrolę na granicy rosyjsko-ukraińskiej" - głosi komunikat Pałacu Elizejskiego.

Biuro prasowe Renziego poinformowało, że szczegóły rozmowy przywódców nie będą podane do wiadomości.

Pałac Elizejski poinformował też, że przywódcy postanowili "zwiększyć presję" na strony konfliktu bliskowschodniego, aby doprowadzić do zawieszenia broni.

Autor: adso//gry/zp / Źródło: Daily Telegraph

Źródło zdjęcia głównego: premier.gov.ru

Tagi:
Raporty: