Pu'u O'o pluje lawą


Po 15 latach spokoju na hawajskiej wyspie Kilauea odezwał się wulkan Pu'u O'o. Z krateru jednego z najaktywniejszych wulkanów na świecie jęzory lawy spływają teraz wprost do oceanu.

Na razie mieszkańcy wyspy mogą więc czuć się bezpiecznie, bo przebieg wybuchu jest zgodny z przewidywaniami specjalistów. Na wszelki wypadek jednak erupcja jest pilnie śledzona przez geologów.

Ostatni raz Pu'u O'o wybuchł 7 lutego 1992 roku. Wzdłuż zachodniego zbocza góry powstała wtedy kilometrowa ściana magmy o wysokości 45 metrów.

Potem wulkan się uspokoił na wiele lat. Pierwsze ślady jego przebudzenia pojawiły się w latach 2004-05. Rok 2006 okazał się być ciszą przed burzą. Erupcja nastąpiła jednak dopiero teraz.

Źródło: Reuters, TVN24