"Pszczółki" wstrząsnęły Rosją. "To mógł wymyślić tylko świnia Prosiaczek"

Na scenie zaprezentowały się "pszczółki" i miś Kubuś Puchatek
Na scenie zaprezentowały się "pszczółki" i miś Kubuś Puchatek
youtube.com / vitamen72
Na pokazie szkoły tańca w Orenburgu zaprezentowały się "pszczółki" i miś Kubuś Puchatekyoutube.com / vitamen72

Ogromnym skandalem zakończyło się opublikowanie w internecie nagrania, na którym uczennice szkoły tańca "Credo" z Orenburga w Rosji prezentują swoje umiejętności w tzw. twerkingu. Ten rodzaj tańca polega na... intensywnym potrząsaniu pośladkami. O sprawie zrobiło się głośno, gdy opozycjonista Aleksiej Nawalny napisał, że tańczące dziewczyny to uczennice szkoły. Oburzeni internauci dostrzegli w nagraniu molestowanie seksualne dzieci, a rosyjski Komitet Śledczy wszczął kontrolę działalności szkoły tańca.

Nagranie z tańczącymi "pszczółkami" pojawiło się na portalu Youtube w niedzielę, 12 kwietnia. Widać na nim występ kilkunastu dziewcząt w krótkich spódniczkach i czarno-pomarańczowych body. Układ choreograficzny miał ilustrować scenę z bajki pt. "Kubuś Puchatek", w której misia o bardzo małym rozumku dopadają rozbzykane pszczoły.

Nagranie zostało zarejestrowane 31 stycznia podczas pokazu, na którym wszystkie grupy szkoły tańca "Credo" - uczą się tam dziewczęta w wieku 16-18 lat - prezentowały swoje umiejętności.

Lawina komentarzy

O nagraniu zrobiło się głośno, gdy opublikował je na Facebooku opozycjonista Aleksiej Nawalny. Napisał, że tańczące dziewczyny to uczennice szkoły w Orenburgu.

Wideo z kontrowersyjnym tańcem natychmiast wywołało lawinę komentarzy internautów, którzy zarzucili organizatorom pokazu zmuszanie małoletnich do striptizu, dopatrzyli się w tańcu molestowania seksualnego nieletnich, a niektórzy uznali, że tańczące dziewczyny mają ok. 12-13 lat i nie powinny umieć wykonywać takich ruchów. Niektórzy uznali, że niedopuszczalny jest nie tylko sam twerking, ale też kolorystyka strojów tańczących dziewczyn, przypomina bowiem barwy wstęgi św. Jerzego - symbolu zwycięstwa w II wojnie światowej, który w ostatnim czasie stał się również oznaką dumy z aneksji Krymu.

Koniec zajęć

Rosyjskie media podały, że po lawinie krytyki, jaka spadła na szkołę tańca w Orenburgu, jej kierownictwo zamknęło grupę ćwiczącą twerking. Dyrektorka szkoły zapewnia jednak, że lekcje zostały zawieszone już w lutym, ponieważ były to zajęcia eksperymentalne, a uczestniczyły w nich przeważnie dziewczęta w wieku powyżej 18 lat, a 16- i 17-letnie uczennice chodziły na zajęcia z własnej woli. Dyrektorka dodała, że rodzice dziewcząt wiedzieli, jaki rodzaj tańca ćwiczą ich córki.

Dwa dni po opublikowaniu nagrania okazało się jednak, że szkoła tańca "Credo" na wniosek władz Orenburga musiała zawiesić swoją działalność na czas nieokreślony.

Wkracza Komitet Śledczy

Rosyjski Komitet Śledczy tymczasem po obejrzeniu nagrania - "na którym zademonstrowano numer taneczny, podczas którego grupa nieletnich dziewczynek występuje na scenie w odważnych strojach i wykonuje grupowy taniec tzw. twerking" - dopatrzył się w nim deprawacji nieletnich i zarządził kontrolę. Ma ona wykazać, czy podczas zajęć nie dochodziło do molestowania seksualnego.

Paweł Astachow, pełnomocnik prezydenta Rosji ds. praw dzieci, ocenił, że "choreografię tego tańca mógł wymyślić tylko świnia Prosiaczek".

Autor: asz/mtom/kwoj / Źródło: meduza.io

Źródło zdjęcia głównego: youtube.com / vitamen72