- Jest to sukces kultury, która nie chce się mścić - mówiła na antenie TVN24 psycholożka Maria Rotkiel, oceniając wyrok skazujący Andersa Breivika na 21 lat więzienia.
Jak podkreślała Rotkiel, większość społeczeństwa norweskiego jest zadowolona z ogłoszonego wczoraj wyroku. - Większość społeczeństwa, tak samo jak rodziny ofiar tym dotknięte, uważają, że to jest słuszny wyrok - przekonywała. Wskazała jednak przy tym, że polskie społeczeństwo z kolei takim wymiarem kary może być rozczarowane.
- Nas oburza nawet to, w jakich warunkach [Breivik - red.] będzie te karę odsiadywał - mówiła. Zamachowiec będzie przebywał w celi wyposażonej w sprzęt do ćwiczeń, własne miesjce do pracy i łazienkę.
Według psycholożki, nie można jednak patrzeć na sprawę Breivika wyłącznie z polskiej perspektywy, ponieważ, jak podkreślała, w Norwegii jest inna kultura, która "nie chce się mścić".
Rotkiel dodała jednak, że według niej, oprócz umieszczenia Brivika w więzieniu, powinno mu się także uniemożliwić kontakt ze światem zewnętznym. - Kara powinna iść w tym kierunku, żeby uniemożliwić mu kontakt z mediami, aby nie miał luksusu dalszego dzielenia się swoją chorą ideologią - mówiła.
"Wyrok korzystniejszy niż orzeczenie niepoczytalności"
Rotkiel podkreśliła także, że określenie stanu psychicznego Andersa Breivika jest "niezwykle trudne". Wskazała również, że ekspertyzy biegłych psychiatrów się od siebie różniły. Jak podkreślała ekspertka, w jej ocenie "ten wyrok jest dla niego dużo korzystniejszy, niż gdyby orzeczono jego niepoczytalność".
Skazany na 21 lat
Anders Breivik został skazany na 21 lat pozbawienia wolności. Dopóki jednak prawicowy ekstremista będzie uważany za osobę stanowiącą zagrożenie dla społeczeństwa, kara może być przedłużana.
Ponadto jak zdecydował sąd w Oslo, przez 10 lat wykluczona jest możliwość przedterminowego zwolnienia Breivika. Decyzję o maksymalnym wyroku w systemie norweskiej sprawiedliwości podjęło jednomyślnie dwóch sędziów zawodowych oraz trzech ławników.
Autor: AB / Źródło: tvn24