Psom nie wolno szczekać podczas sjesty. Nawet 500 euro grzywny


Burmistrz miasteczka na południu Włoch nakazał właścicielom psów zadbanie, aby ich pupile nie szczekały podczas riposo, czyli włoskiego odpowiednika sjesty. Jeśli zwierzęta będą hałasowały może się to skończyć grzywną od 20 do nawet 500 euro.

Burmistrz Nicola Pastore miał już dość psów hałasujących pomiędzy 14 a 16, kiedy spora część mieszkańców miasteczka Controne zapadała w drzemkę. Postanowił wprowadzić pakiet zarządzeń dotyczących opieki nad czworonogami.

Psy nie tylko nie mogą szczekać w przeznaczonym na ludzki odpoczynek czasie, ale też podczas ciszy nocnej. Właściciele muszą zadbać, by zwierzęta były mniej skłonne do ujadania, co wiąże się z obowiązkowymi udogodnieniami: psy na uwięzi muszą mieć łańcuch długi na co najmniej pięć metrów oraz stały dostęp do wody i jedzenia.

Burmistrz Controne nie jest jednym, którego rozporządzeniami odnośnie psów zainteresowały się włoskie media. W minionym tygodniu w Piacenzy na północy Włoch wydano zarządzenie, zgodnie z którym właściciele czworonogów muszą od razu spłukiwać z chodników miejskich ich mocz. Niepodporządkowanie się oznacza grzywny, podobnie jak pozwolenie pupilowi na obsikanie samochodu czy muru obok okien na poziomie ziemi.

Autor: mk//rzw / Źródło: thelocal.it