"Przygniatające TAK" dla podziału Sudanu


- Referendum w Sudanie Południowym jest wiarygodne, zostało przeprowadzone w sposób zorganizowany i w generalnie pokojowych warunkach - stwierdziła misja obserwatorów UE. Jak podaje Reuters, według wstępnych wyników, "przygniatająca większość" głosujących opowiedziała się za utworzeniem nowego państwa.

Podobnego zdania jak obserwatorzy z Unii Europejskiej jest były prezydent USA Jimmy Carter, który wraz z przedstawicielami swojego Carter Center, przebywa w Sudanie. - Głosowanie w znacznej mierze odbyło się według standardów demokratycznych - mówił Carter w weekend. Jego zdaniem południe zdecydowanie opowie się za secesją.

Wstępne szacunki mówią, że frekwencja podczas tygodnia głosowania była bardzo wysoka i mogła sięgnąć miejscami nawet 90 procent. W stolicy południa, mieście Juba, w niektórych okręgach spośród 2,5 tys. oddanych głosów tylko około 25 było przeciw secesji. Podobne wyniki są spodziewane w innych okręgach wyborczych.

Nowe państwo?

Referendum będzie ważne, jeśli głos odda ponad 60 proc. z 4 mln uprawnionych do głosowania. Jeśli ponad połowa wyborców wybierze na karcie do głosowania rysunek jednej dłoni, południe Sudanu będzie niezależnym państwem, jeśli będzie to rysunek dwóch dłoni w uścisku - południe pozostanie częścią Sudanu.

Nie jest pewne, czy władza centralna w Chartumie uzna niekorzystny dla siebie wynik referendum. Wysokiej rangi urzędnik z północy, Ibrahim Ghandour powiedział Reuterowi, że głosowanie było "generalnie uczciwe", łagodząc obawy o ewentualną interwencję rządu.

Południe Sudanu już dwukrotnie próbowało wybić się na samodzielność, ale za każdym razem skończyło się to krwawymi wojnami domowymi i stłumieniem separatystów przez północ. Pierwsza wojna trwała od 1955 do 1972 roku, a druga od 1983 do 2005 roku. Ostatni konflikt zakończyło porozumienie, którego najważniejszym punktem była zgoda na przeprowadzenie referendum niepodległościowego. W obu konfliktach zginęło około 2,5 miliona ludzi.

Główną przyczyną, dla której rząd jest niechętny niepodległości Sudanu południowego, jest ekonomia. Północ kraju jest pustynne i ubogie w surowce, natomiast buntownicze południe jest bogate w między innymi ropę (85 procent produkcji Sudanu), cenne rudy metali i drewno.

Źródło: Reuters