Przeszedł po linie nad Wielkim Kanionem. 22 minuty nad przepaścią

 
Nik Wallenda od dzieciństwa marzył o ujarzmieniu tego cudu naturysxc.hu

Słynny akrobata Nik Wallenda jako pierwsza osoba w historii przeszedł bez zabezpieczenia po linie rozpiętej między brzegami Wielkiego Kanionu Kolorado.

Nieustraszony linoskoczek dokonał tego spektakularnego wyczynu na wysokości 426.7 metrów nad ziemią po linie o grubości zaledwie pięciu centymetrów. Jest to tak wysoko, że pod liną zmieściłby się cały Empire State Bulding. Spacer zajął mu nieco ponad 22 minuty.

W czasie przejścia Wallenda dwukrotnie się zatrzymał. Uklęknął, aby "poczuć rytm liny" i niemal cały czas mruczał modlitwy. Jego krok był miarowy i równy, pod koniec marszu odważył się jednak na bieg i skoki. Wallenda miał na sobie mikrofon i dwie kamery, jedna z nich skierowana w przód, druga w dół na przełom rzeki Małe Kolorado.

Utytułowany śmiałek

Nik Wallenda w ciągu ostatnich lat dokonał wielu mrożących krew w żyłach wyczynów – w zeszłym roku, na oczach 6 mln widzów przeszedł po linie nad wodospadem Niagara. Przez kilkanaście lat swojej kariery pobił aż 6 rekordów Guinnessa, co czyni go najbardziej utytułowanym linoskoczkiem w dziejach.

Nikt dotychczas nie przeszedł po linie rozpiętej między brzegami Wielkiego Kanionu Kolorado. Wallenda pokonał nie tylko wysokość, ale też pustynny upał i silny wiatr. Akrobata przyznał, że już w dzieciństwie poprzysiągł sobie, że kiedyś pokona Wielki Kanion w powietrzu.

34-letni akrobata należy do rodziny słynnych cyrkowców, tzw. Latających Wallendów.

Autor: zś/ja / Źródło: Reuters TV

Źródło zdjęcia głównego: sxc.hu