Przełom na granicy

Aktualizacja:

Egipt zgodził się na propozycję prezydenta Autonomii Palestyńskiej Mahmuda Abbasa ws. przejęcia kontroli na przejściu na egipskiej granicy ze Strefą Gazy przez proprezydenckie siły - podano w Ramalli.

Takie rozwiązanie zostało natychmiast odrzucone przez kontrolujący Strefę Hamas, który ogłosił, iż prowadzi sam rozmowy z władzami w Kairze i "ma własną wizję dotyczącą funkcjonowania przejścia granicznego w Rafah".

Porozumienie Egiptu z Abbasem oznaczałoby w praktyce, iż z przejścia w Rafah miałyby zostać usunięte siły radykalnego Hamasu, kontrolującego od zeszłego roku Strefę Gazy. Zdaniem obserwatorów, nie wydaje się to realne.

- Uzgodniono z rządem egipskim, że jedynym sposobem rozwiązania obecnego kryzysu na granicy jest wcielenie w życie porozumienia granicznego z 2005 roku i poddanie przejścia w Rafah kontroli palestyńskiej gwardii prezydenckiej - powiedział dziennikarzom w Kairze szef dyplomacji palestyńskiej Rijad al-Malki.

Nadal bez rozwiązania Sprawa kryzysu na granicy Egiptu ze Strefą Gazy ma być jeszcze w niedzielę także przedmiotem rozmowy w Jerozolimie prezydenta Abbasa z premierem Izraela Ehudem Olmertem.

Po ustanowieniu przez Izrael 17 stycznia blokady Strefy Gazy, tysiące Palestyńczyków (mówi się o ponad 200 tys.) wtargnęły w środę na terytorium Egiptu przez przejście wybite w murze granicznym przez zamaskowanych mężczyzn i zaczęło wykupywać w Rafah i okolicy przede wszystkim żywność, leki, benzynę, papierosy i wodę pitną.

Egipt ogłosił w sobotę, po nieudanej próbie uszczelnienia granicy ze Strefą Gazy, że pozostanie ona nadal otwarta, aby Palestyńczycy mogli zaopatrywać się w podstawowe artykuły, których pozbawiła ich izraelska blokada Strefy.

Na drogach wiodących z Synaju do innych prowincji egipskich policja i wojsko ustanowiły jednak bariery i punkty kontrolne, przez które nie przepuszcza się Palestyńczyków. Egipt zabezpiecza się w ten sposób przed napływem niepożądanych uchodźców i ogranicza niebezpieczeństwo przerzucania przez Hamas zamachowców-samobójców, których obawia się Izrael.


Źródło: PAP, tvn24.pl