Słynny chirurg usłyszał wyrok w sprawie eksperymentalnych przeszczepów tchawicy

Źródło:
BBC, The Guardian

Szwedzki sąd uznał włoskiego chirurga Paolo Macchiariniego za winnego spowodowania uszczerbku na zdrowiu u pacjenta - podczas eksperymentalnego przeszczepu tchawicy - i skazał go na karę w zawieszeniu. Chirurg został oczyszczony z dwóch pozostałych zarzutów. Wcześniej zyskał sławę dzięki pionierskiej operacji tchawicy.

Proces Paolo Macchiariniego ruszył w kwietniu w Solnie pod Sztokholmem. Sąd zajmował się trzema przypadkami przeprowadzenia przeszczepów tchawicy wykonanej z tworzywa sztucznego. Według prokuratury, w wyniku działań chirurga leczeni w Szwecji pacjenci zmarli.

Sędzia Bjoern Skaensberg opisał, że sąd zgodził się ze śledczymi co do tego, że operacja nie była zgodna z "nauką i udowodnionym doświadczeniem". Stwierdził jednak, że dwie z trzech interwencji chirurgicznych były uzasadnione. W przypadku trzeciego z pacjentów sąd uznał chirurga za winnego "wyrządzenia uszczerbku na zdrowiu". Chirurgowi nie udowodniono zamiaru wyrządzenia pacjentom krzywdy.

Macchiarini od początku zaprzeczał jakimkolwiek zarzutom, argumentując, że przeszczepy miały na celu ratowanie życia.

Sygnalista w tej sprawie, doktor Matthias Corbascio, powiedział szwedzkiej telewizji SVT, że werdykt jest skandalem i nigdy nie było szans na powodzenie opisywanych operacji.

Cieszył się międzynarodowym uznaniem

Macchiarini zyskał rozgłos w 2011 roku po tym, jak stwierdził, że w sztokholmskim Instytucie Karolinska przeprowadził pierwszy na świecie przeszczep syntetycznej tchawicy z wykorzystaniem komórek macierzystych. Zabieg ten został okrzyknięty przełomem w medycynie regeneracyjnej, ale wkrótce pojawiły się zarzuty, że ryzykowna procedura została przeprowadzona na co najmniej jednej osobie, która nie była krytycznie chora w czasie operacji.

W 2016 roku chirurg został zawieszony na prestiżowym Instytucie Karolinska w Sztokholmie. Później dziennikarze ujawnili jego niepokojące praktyki, prowadzone podczas operacji. Ostatecznie sprawa trafiła do sądu w Solnie.

Autorka/Autor:akw/ tam

Źródło: BBC, The Guardian