"Proces niezgodny z zasadami praworządności". Berlin apeluje do Moskwy


Pełnomocnik rządu Niemiec ds. kontaktów z Rosją Gernot Erler wezwał rosyjskie władze do natychmiastowego zwolnienia z więzienia Nadii Sawczenki. Ponad 50 eurodeputowanych, w tym polscy, podpisało z kolei list do szefowej dyplomacji UE, postulując nowe sankcje wobec Rosji. Ukraińska nawigatorka w oczekiwaniu na wyrok prowadzi w więzieniu głodówkę.

Gernot Erler oświadczył, że jest zaniepokojony stanem zdrowia lotniczki. Jego zdaniem proces przed rosyjskim sądem jest "niezgodny z zasadami praworządności". Rosja jest jako członek OBWE i Rady Europy "odpowiedzialna za zdrowie i samopoczucie osób przebywających w jej więzieniach".

"Wzywam osoby odpowiedzialne w Rosji do natychmiastowego zwolnienia pani Sawczenko" - napisał Erler w oświadczeniu.

Jak zaznaczył, zwolnienie ukraińskiej pilotki byłoby "pozytywnym sygnałem" w relacjach między Rosją a Ukrainą, ważnym ze względu na konflikt we wschodniej Ukrainie.

"Zrewidowane poglądy"

Erler jest koordynatorem niemieckiego rządu do spraw współpracy z obywatelskim społeczeństwem Rosji. Od tego roku jest ponadto pełnomocnikiem do spraw niemieckiego przewodnictwa w Organizacji Bezpieczeństwa i Współpracy w Europie. Polityk niemieckiej SPD był wcześniej znany z prorosyjskich poglądów, które zrewidował w minionych latach pod wpływem aneksji Krymu i rosyjskiego wsparcia dla separatystów w Donbasie.

Rosyjska prokuratura żąda dla Sawczenko kary 23 lat pozbawienia wolności. Ukrainka jest oskarżona o współudział w zabójstwie dwóch rosyjskich dziennikarzy w czasie walk w Donbasie w 2014 roku. Sawczenko nie przyznaje się do zarzucanych jej czynów. Od początku marca prowadzi strajk głodowy. Odczytywanie wyroku w jej sprawie ma rozpocząć się 21 marca.

Eurodeputowani protestują

W środę grupa europosłów zażądała natychmiastowego uwolnienia przez Rosję ukraińskiej lotniczki Nadii Sawczenko. Ponad 50 eurodeputowanych podpisało list do szefowej dyplomacji UE, postulując nowe sankcje wobec Rosji, w tym prezydenta Władimira Putina.

"Jesteśmy głęboko zmartwieni pogarszającym się zdrowiem pani Sawczenko, która prowadzi strajk głodowy w proteście przeciwko bezprawiu, którego jest ofiarą od 2014 roku i przeciwko odroczeniu końcowej rozprawy - ostatniego epizodu w serii kafkowskich rozpraw sądowych" - oświadczyli wspólnie szef komisji spraw zagranicznych PE, Niemiec Elmar Brok, przewodniczący parlamentarnej komisji stowarzyszenia UE-Ukraina, Chorwat Andrej Plenković oraz stały sprawozdawca PE ds. Ukrainy Jacek Saryusz-Wolski (PO). Potępili oni "liczne naruszenia zasad praworządności przez Rosję, które doprowadziły do uprowadzenia Sawczenko i prawie dwuletniego nielegalnego przetrzymywania ukraińskiej lotniczki". Zdaniem europosłów Federacja Rosyjska nie ma podstaw prawnych dla przetrzymywania Sawczenko i postawienia jej zarzutów. "Dlatego wzywamy do natychmiastowego i bezwarunkowego jej uwolnienia. Przypominamy, że w rękach Federacji Rosyjskiej są praktyczne rozwiązania, które mogą położyć kres tej nieznośniej sytuacji poprzez wymianę Nadii. Ten mechanizm jest przewidziany w porozumieniu mińskim, zgodnie z którym Federacja Rosyjska ma obowiązek wymiany wszystkich zakładników i osób nielegalnie przetrzymywanych w związku z konfliktem na wschodzie Ukrainy" - oświadczyli trzej eurodeputowani w imieniu PE. "Jeżeli nie zostanie uwolniona, jej dni są policzone" - podkreślili.

Chcą sankcji

Ponad 50 europosłów z różnych grup politycznych, w tym polscy eurodeputowani, podpisało się z kolei pod listem do szefowej unijnej dyplomacji UE Federiki Mogherini, postulując wprowadzenie sankcji wizowych i finansowych wobec 29 osób odpowiedzialnych za porwanie, uwięzienie i sfabrykowanie zarzutów wobec Nadii Sawczenko. Na czele listy osób, które - zdaniem eurodeputowanych - UE powinna objąć sankcjami jest prezydent Rosji Władimir Putin. Widnieją na niej również nazwiska szefów rosyjskich służb, prokuratorów oraz sędziów, którzy orzekali w sprawie Sawczenko.

Autor: tas\mtom / Źródło: PAP

Tagi:
Raporty: