Premier Ukrainy: Wina za brak umowy z UE spadnie na europejskich polityków

Premier Ukrainy pochwalił "racjonalne podejście" Kwaśniewskiego i Coxa, z którymi rozmawiał na temat Tymoszenko dwa tygodnie temu

Odpowiedzialność za ewentualny brak podpisu pod umową stowarzyszeniową Ukraina-UE spadnie na europejskich polityków, którzy uzależniają los tego dokumentu od uwolnienia byłej premier Julii Tymoszenko – oświadczył w sobotę szef ukraińskiego rządu Mykoła Azarow. Te słowa padły tuż po ogłoszeniu informacji, że nieoczekiwanie do Moskwy wybiera się prezydenta Wiktor Janukowycz

Premier pochwalił za obiektywne podejście do tej sprawy wysłanników Parlamentu Europejskiego, Aleksandra Kwaśniewskiego i Pata Coxa, jednak skrytykował polityków unijnych, którzy nie chcą podpisać umowy stowarzyszeniowej bez wypuszczenia Tymoszenko z więzienia. - Jeśli ktokolwiek wykaże się odwagą – a dotyczy to przede wszystkim polityków europejskich – by położyć na jednej szali los naszego kraju i tę ważną decyzję polityczną z bardzo wątpliwymi z prawnego punktu widzenia wymogami wobec Tymoszenko, ten będzie ponosił odpowiedzialność. I ta odpowiedzialność nie będzie spoczywała na nas. Nie na nas – podkreślił Azarow.

Kwaśniewski i Cox mają "obiektywne podejście"

Zdaniem premiera, Kwaśniewski i Cox, którzy zabiegają o rozwiązanie sprawy Tymoszenko, rozumieją, że sytuacja wokół jej wyroku nie jest jednoznaczna.

- Na początku przyjeżdżali oni do nas z biało-czarnym pojmowaniem tej kwestii: władze są złe i izolują swego przeciwnika politycznego, który jest niewinny. Jednak gdy po dłuższym czasie zapoznali się z materiałami (sprawy Tymoszenko), to zrozumieli, że tak nie jest. I to stanowisko przekazali dyplomacji europejskiej – powiedział szef ukraińskiego rządu. - Dziś już nikt nam nie mówi – z wyjątkiem niektórych polityków – że nie ma tam winy (po stronie Tymoszenko). Dziś mówią, że należy ją ułaskawić. Ale przecież ułaskawić można tylko człowieka winnego, bo za co ułaskawiać niewinnego? Dlatego praca naszych partnerów (Kwaśniewskiego i Coksa) jest niezwykle korzystna. Bardzo ją poważamy i doceniamy – oświadczył Azarow.

Decyzję podejmie parlament

Ułaskawienie Tymoszenko było jednym z pomysłów Kwaśniewskiego i Coxa, którzy chcą doprowadzić do jej uwolnienia, by wszystkie państwa unijne zgodziły się na podpisanie umowy stowarzyszeniowej z Ukrainą. Wysłannicy PE złożyli nawet oficjalne pismo z prośbą o ułaskawienie byłej premier w administracji prezydenta Janukowycza.

Szef państwa nie odniósł się jednak do ich apelu i odpowiedzialność za wypuszczenie byłej premier z więzienia przesunął na parlament. Obecnie trwają w nim dyskusje nad ustawą, która umożliwi wyjazd Tymoszenko na leczenie za granicę. Tymoszenko, najważniejsza przeciwniczka polityczna Janukowycza, została skazana na siedem lat więzienia za nadużycia, do których doszło przy zawieraniu przez jej rząd umów gazowych z Rosją w 2009 r. Zdaniem UE opozycjonistka jest ofiarą wybiórczego stosowania prawa przez władze ukraińskie.

Autor: kg//gak / Źródło: PAP

Raporty: