Ponad 300 osób przeżyło chwile grozy

Aktualizacja:

Pasażerowie Airbusa A340 lecącego z Madrytu do Quito - stolicy Ekwadoru, nie zaliczą swojego lotu do najprzyjemniejszych. Podczas lądowania, tuż po zetknięciu z pasem startowym w maszynie wybuchły zużyte opony. Samolot wpadł w poślizg i zjechał na trawę. Na szczęście nikomu nic się nie stało.

Na pokładzie Airbusa, należącego do hiszpańskich linii lotniczych Iberia znajdowało się 330 osób. Wszyscy pasażerowie zostali ewakuowani. Lotnisko w Quito na czas akcji zostało zamknięte. - Nikt nie odniósł obrażeń, ewakuacja podróżnych przebiegła sprawnie - poinformowały władze lotniska.

To już druga identyczna awaria samolotu należącego do Iberia Airlines w ostatnich miesiącach. 31 sierpnia opony wybuchły w innej maszynie, która podchodziła do lądowania na lotnisku w stolicy Ekwadoru.

Źródło: TVN24, APTN