Polska "zakładnikiem" i "strefą uderzenia odwetowego". Odezwa rosyjskiej Dumy

Rosyjski krążownik rakietowy Moskwa
Rosyjski krążownik rakietowy Moskwa
MO Rosji
Moskwa zwiększa obecność wojskową na Bałtyku i w jego basenie od kilku latMO Rosji

Duma Państwowa, niższa izba parlamentu Rosji, przyjęła w środę odezwę skierowaną m.in. do parlamentów państw NATO, w której wyraziła zaniepokojenie rozmieszczeniem w Europie, w tym w Polsce i Rumunii, elementów tarczy antyrakietowej USA.

Dokument przyjęto jednogłośnie głosami 422 deputowanych.

Polska "zakładnikiem"

Izba wyraziła w odezwie "głębokie zaniepokojenie w związku z rozmieszczeniem w Europie, w szczególności na terytorium Polski i Rumunii, amerykańskich systemów obrony przeciwrakietowej, które - będąc systemami podwójnego przeznaczenia – mogą zostać użyte w celach ofensywnych przeciwko Federacji Rosyjskiej przy zadaniu błyskawicznego uderzenia globalnego".

"Działania te (...) przekształcają regiony na wschodzie i południowym wschodzie Europy w zakładników takiej polityki, automatycznie określając ich terytoria jako strefę uderzenia odwetowego w razie rozpętania konfliktu zbrojnego" - ostrzegli deputowani.

Projekt przedstawił przed południem na posiedzeniu plenarnym Dumy przewodniczący komisji spraw zagranicznych Aleksiej Puszkow. W dokumencie "słusznie mówi się o tym", że rozmieszczenie tarczy, a także polityka rozszerzenia NATO w Europie Południowo-Wschodniej "to zjawisko nadzwyczaj niebezpieczne, które w istocie ma na celu nie obronę państw europejskich, lecz rozpętanie nowej zimnej wojny" - powiedział Puszkow.

"Przezwyciężyć niebezpieczne tendencje"

Niższa izba parlamentu Rosji zaproponowała, by "wspólnie ocenić możliwe następstwa tych kroków (ze strony NATO) i sformułować propozycje, których celem byłoby stworzenie sprzyjających warunków do rozładowania napięcia międzynarodowego".

"W sytuacji, gdy przywódcy NATO starają się uzasadnić swe istnienie napędzaniem konfrontacji z Rosją, deputowani do Dumy uważają za niezbędne zjednoczenie wysiłków z zagranicznymi kolegami, aby przezwyciężyć niebezpieczne tendencje, jakie mogą doprowadzić do konfrontacji wojskowo-politycznej” - napisano w dokumencie.

W ocenie rosyjskich deputowanych decyzja NATO o rozmieszczeniu w Polsce i krajach bałtyckich czterech batalionów Sojuszu jest sprzeczna z postanowieniami Aktu Stanowiącego Rosja-NATO z 1997 roku.

"To nie historia"

Puszkow zauważył w swym wystąpieniu, że sekretarz generalny NATO Jens Stoltenberg mówił niedawno: "Zimna wojna jest historią i chcemy, by tak pozostało". Deputowany ocenił, że "niestety, jest to tylko retoryka, a działania NATO są zupełnie inne".

- Wciąganie do NATO coraz to nowych państw – ostatnio Czarnogóry – to nie historia; otwarcie baz obrony przeciwrakietowej w Polsce i Rumunii to nie historia, skierowanie około 4 tys. żołnierzy NATO do Polski i krajów bałtyckich to, niestety, również nie historia. Wzmocnienie obecności wojskowej USA w Europie Wschodniej (...) to nie historia; ostra kampania antyrosyjska, która prowadzona jest w państwach NATO, także nie jest niestety historią – mówił deputowany.

Rosja patrzy na Bałkany

Oprócz parlamentów państw NATO adresatami odezwy są również: Zgromadzenie Parlamentarne OBWE oraz parlamenty Serbii, Bośni i Hercegowiny, Czarnogóry i Macedonii. Duma zwraca się "z propozycją aktywizowania bezpośredniego dialogu (...) w związku z rozmieszczeniem amerykańskich systemów obrony przeciwrakietowej na terytorium krajów Europy Wschodniej i polityką rozszerzenia NATO w Europie Wschodniej i Południowo-Wschodniej". Duma proponuje, by dialog taki toczył się "w ramach dwustronnych kontaktów parlamentarnych oraz w Zgromadzeniu Parlamentarnym OBWE".

Rosyjscy parlamentarzyści wyrazili zaniepokojenie "polityką wciągania Czarnogóry do NATO", która ich zdaniem skutkuje rozdźwiękiem w społeczeństwie tego kraju. Zaapelowali do parlamentów NATO, by były świadome "groźnych dla bezpieczeństwa europejskiego skutków" w przypadku ratyfikacji protokołu z maja 2016 roku o przystąpieniu Czarnogóry do NATO. Wezwali do poparcia żądań opozycji w Czarnogórze, by w kraju odbyło się referendum. Duma wyraziła poparcie dla - jak napisano w odezwie - inicjatywy polityków z państw bałkańskich, aby stworzyć tzw. bałkański sojusz poza blokami (militarnymi) z udziałem Serbii, Czarnogóry, Macedonii, Bośni i Hercegowiny. Taki sojusz, zdaniem Dumy, może stać się podstawą architektury bezpieczeństwa regionalnego.

Autor: adso/ja / Źródło: PAP

Źródło zdjęcia głównego: mil.ru

Tagi:
Raporty: