Polański wychodzi do domu

Aktualizacja:

- Roman Polański w piątek zostanie osadzony w areszcie domowym w swej alpejskiej willi w Gstaad - powiedział rzecznik ministerstwa Folco Galli. Galli sprecyzował, że Polański zostanie zwolniony z więzienia i przetransportowany do swej willi po godzinie 13.

Galli zaznaczył, że nie udzieli więcej komentarzy w sprawie Polańskiego, dopóki 76-letni reżyser nie znajdzie się w Gstaad.

Zgoda na świat bez krat

W zeszłym tygodniu Federalny Sąd Karny w Bellinzonie zgodził się na wypuszczenie reżysera z aresztu. Warunki: wpłacenie 3 mln dolarów kaucji, zdeponowanie dokumentów tożsamości i uprawniających do podróży oraz zgoda na areszt domowy.

Na początku tygodnia rzecznik Galli poinformował, że filmowiec nie wyjdzie z więzienia przed piątkiem, bo potrzebuje czasu na wpłacenie kaucji. W domu reżysera jest już założony system dozoru. - Monitoring elektroniczny jest już przygotowany i zostanie aktywowany, gdy tylko Polański dotrze do swojego domu w górach – oświadczył rzecznik szwajcarskiego ministerstwa sprawiedliwości.

Poinformował też, że elektroniczna bransoletka zostanie mu założona dopiero po przewiezieniu do Gstaad.

Specjalnej ochrony nie będzie

Media informują, że nie przewidziano żadnej specjalnej ochrony policyjnej w Gstaad. Alarm uruchomi się, gdy tylko Polański opuści teren posiadłości. Reżyser będzie mógł jednak przyjmować gości na terenie posesji i bez ograniczeń telefonować oraz prowadzić korespondencję elektroniczną. Rozmowy telefoniczne nie będą monitorowane.

Należący do Polańskiego domek "Milky Way" w Gstaad został przez niego całkowicie odnowiony po nabyciu. Posiadłość ma powierzchnię prawie 1800 metrów kwadratowych.

Złapany po latach

Roman Polański został zatrzymany na lotnisku w Zurychu 26 września tego roku na podstawie amerykańskiego nakazu aresztowania z 1978 roku i umieszczony w areszcie ekstradycyjnym. USA przedstawiły już Szwajcarom wniosek o jego ekstradycję, który jest rozpatrywany przez sąd federalny. Od jego decyzji Polański może się jeszcze odwoływać.

Amerykański wymiar sprawiedliwości zarzuca reżyserowi, że w 1977 roku uwiódł 13-letnią wówczas Samanthę Gailey. W stanie Kalifornia czyn lubieżny z nieletnią klasyfikowany jest automatycznie jako gwałt. Przed zakończeniem postępowania karnego w USA Polański zbiegł do Francji, by uchronić się przed spodziewaną karą więzienia.

Źródło: PAP