"Palestyńskie porozumienie musi być zgodne z umowami międzynarodowymi"

[object Object]
Ahmed, lider Fatah oraz Arouri, lider Hamasu po podpisaniu porozumienia uścisnęli sobie dłonieReuters
wideo 2/2

Dowolne palestyńskie porozumienie w sprawie pojednania musi być zgodne z umowami międzynarodowymi - oświadczył w czwartek premier Izraela Benjamin Netanjahu.

Wcześniej komunikat tej samej treści anonimowo przekazał agencji Reutera przedstawiciel rządu Izraela.

Netanjahu zaznaczył, że porozumienie musi być również zgodne z warunkami ustalonymi przez kwartet bliskowschodni, czyli Unię Europejską, ONZ, USA i Rosję. Dodał, że porozumienie musi uwzględniać też uznanie Izraela i rozbrojenie radykalnej organizacji palestyńskiej Hamas.

"Jeszcze bardziej skomplikuje poszukiwania porozumienia"

"Izrael będzie przyglądał się rozwojowi sytuacji i podejmie odpowiednie działania" - czytamy w oficjalnym oświadczeniu premiera.

Szef rządu zakomunikował również, że pojednanie między Hamasem a umiarkowanym palestyńskim Fatahem "jedynie jeszcze bardziej skomplikuje poszukiwanie porozumienia pokojowego z Izraelem".

"Izrael sprzeciwia się jakiejkolwiek formie pojednania, w której organizacja terrorystyczna Hamas nie składa broni i nie zaprzestaje walki o zniszczenie Izraela" - napisał Netanjahu na swoim koncie na Facebooku. W czwartek rywalizujące ze sobą ugrupowania palestyńskie, Hamas i Fatah, podpisały w Kairze pierwsze porozumienie w sprawie pojednania, które kończy dekadę sporów. Hamas i Fatah ustaliły między innymi, że najpóźniej 1 grudnia palestyński rząd jedności przejmie władzę w Strefie Gazy. Od 2007 roku jest ona kontrolowana przez Hamas.

"3 tysiące policjantów w Strefie Gazy"

Szczegóły umowy nie zostały oficjalnie przedstawione. Jednak dwa źródła, na które powołuje się Reuters, twierdzą, że ugrupowania porozumiały się co do tego, iż 1 listopada przekażą odpowiedzialność za przejście graniczne Rafah między Egiptem a Strefą Gazy rządowi jedności. Ahmed i Aruri poinformowali, że pierwszym krokiem w kierunku pojednania będzie wzmocnienie rządu Autonomii Palestyńskiej, który 2 października powrócił do Strefy Gazy.

W ramach porozumienia 3 tysiące palestyńskich policjantów z Autonomii Palestyńskiej zostanie rozmieszczonych w Strefie Gazy i na granicach z Izraelem i Egiptem - powiedział wysoki rangą przedstawiciel władz, który brał udział w negocjacjach. Ponadto Abbas ma wkrótce znieść sankcje finansowe, wprowadzone w tym roku, by zmusić Hamas do pojednania - dodał Agha.

Hamas stracił głównego sponsora

Negocjacje w sprawie pojednania i współpracy między skłóconymi ruchami palestyńskimi trwały w stolicy Egiptu od wtorku.

Uważa się, że postępy w negocjacjach, w których Hamas poszedł na istotne ustępstwa, stały się możliwe, ponieważ to islamistyczne ugrupowanie obawia się finansowej i politycznej marginalizacji, straciło bowiem głównego sponsora, czyli Katar. Kraj ten jest izolowany przez inne monarchie Zatoki Perskiej i na razie nie widać końca tego dyplomatycznego kryzysu.

Jak komentuje Reuters, nowe porozumienie Fatahu z Hamasem, który jest uważany za organizację terrorystyczną przez Izrael, USA czy UE, oznacza, że zmaleją szanse na postęp w palestyńsko-izraelskich rozmowach pokojowych.

Proces pojednania

Uznawana na arenie międzynarodowej Autonomia Palestyńska, która pragnie utworzyć państwo złożone z terenów Zachodniego Brzegu Jordanu, Strefy Gazy i Jerozolimy Wschodniej, została wyparta w 2007 roku ze Strefy Gazy przez Hamas. Jej władza ogranicza się do tych części Zachodniego Brzegu, które nie są pod kontrolą Izraela.

Prezydent Autonomii Palestyńskiej Mahmud Abbas wykluczał pojednanie z Hamasem, jeśli nie przekaże on Autonomii kontroli nad Strefą Gazy i nie podda się jego władzy.

W związku z kontrolowaniem Strefy Gazy przez Hamas Izrael wprowadzał tam liczne ograniczenia, a większość ludności jest uzależniona od pomocy żywnościowej. Od 2006 roku Izrael i Egipt utrzymują lądową i morską blokadę Strefy Gazy, usiłując zapobiec atakom ze strony palestyńskich bojowników.

Niedawno Hamas pozwolił rządowi jedności narodowej z siedzibą w Ramallah na Zachodnim Brzegu przejęcie publicznych instytucji w Strefie Gazy w ramach procesu pojednania. Było to kluczowe żądanie Abbasa. Palestyński premier Rami Hamdallah odwiedził następnie Gazę i ogłosił, że Autonomia Palestyńska zacznie przejmować kontrolę nad sprawami administracyjnymi tego terytorium i "obowiązkami dotyczącymi bezpieczeństwa"

Autor: JZ//now / Źródło: PAP