Kim Dzong Un grozi wojną, Amerykanie mogą wysłać B-52 i okręt atomowy


Korea Południowa i Stany Zjednoczone omawiają rozmieszczenie na Półwyspie Koreańskim strategicznych "zasobów wojskowych" - oświadczył w poniedziałek szef południowokoreańskiego ministerstwa obrony. Miałaby to być forma wsparcia Seulu w konflikcie z Pjongjangiem.

Ministerstwo nie precyzuje, co znajduje się pod pojęciem "zasoby wojskowe", ale źródła cytowane przez agencję Yonhap sugerują, że może chodzić m.in. o amerykańskie bombowce strategiczne dalekiego zasięgu B-52 Stratofortress oraz okręt podwodny z napędem jądrowym, który obecnie stacjonuje w japońskim mieście Yokosuka.

Według najnowszych informacji sił południowokoreańskich Korea Północna przerzuca znaczną liczbę żołnierzy w kierunku linii demarkacyjnej oraz kieruje okręty podwodne w kierunku granicy morskiej. Napięcie między Koreami rośnie od początku sierpnia.

Strategiczna baza Guam

Autor bloga lotniczego The Aviatonist zauważa, że amerykańskie B-52 oraz wykonane w technologii steath B-2 w przeszłości prowadziły już rozbudowane misje odstraszające przeciwko Korei Północnej. Mało prawdopodobne, że amerykański sprzęt będzie stacjonował w Korei Południowej. Pewniejsza jest wersja, że maszyny będą startować z USA lub Andersen Air Force Base na wyspie Guam na Oceanie Spokojnym. Dotychczas to właśnie z Guam wysyłano samoloty na misje nad Półwyspem Koreańskim.

The Aviatonist zauważa, że trzy bombowce B-2 i 225 żołnierzy z Whiteman Air Force Base w Missouri zostało 7 sierpnia przetransportowanych na Guam, żeby prowadzić szkolenia rozpoznawcze na Pacyfiku oraz "utrzymać gotowość". "Zatem, jeśli zajdzie potrzeba, bombowce strategiczne niezbędne do powstrzymania Kim Dzong Una są na miejscu" - pisze autor bloga.

Pogróżki Kim Dzong Una

Komunistyczny reżim Korei Płn. ostrzegł w niedzielę, że w przypadku zaostrzenia konfliktu w regionie zniszczy wrogów "w jednej bitwie". Pogróżki wystosowano na kilka godzin przed planowanym wznowieniem rozmów z Koreą Południową na temat rozwiązania obecnego kryzysu.

Wzrastaniu napięcia na linii Pjongjang-Seul sprzyjają też rozpoczęte w poniedziałek tradycyjne manewry wojskowe, w których bierze udział kilkadziesiąt tysięcy żołnierzy Korei Płd. i USA. Oba państwa koreańskie formalnie pozostają w stanie wojny, ponieważ konflikt zbrojny z lat 1950-1953 zakończył się rozejmem, a nie układem pokojowym.

Autor: pk//gak / Źródło: The Aviatonist, PAP

Źródło zdjęcia głównego: US Air Force

Tagi:
Raporty: