Po seksaferze zakaz picia

Aktualizacja:
 
Po skandalu Secret Service wprowadza nowe zasady zachowaniaTVN24

Zakaz spożywania dużych ilości alkoholu podczas wyjazdów służbowych i przyprowadzania obywateli innych krajów do pokoi hotelowych dostali agenci Secret Service. To pokłosie skandalu z prostytutkami.

Wydane w piątek zasady, których kopie Secret Service przekazał agencjom Associated Press i Reuters, nie pozwalają agentom odwiedzać "miejsc o złej sławie".

W pokojach agentów nie mogą też przebywać "obywatele innych krajów, z wyjątkiem pracowników hotelu i oficjalnych odpowiedników". Ponadto "poza służbą podczas tymczasowego zlecenia alkohol może być spożywany w umiarkowanych ilościach", a już 10 godz. przed początkiem służby agentów obowiązuje zakaz spożywania alkoholu.

Agenci nie mogą też pić alkoholu w hotelu po przybyciu do niego osoby, którą Secret Service ochrania.

Z nowych zasad wynika także, że czasami podczas wyjazdów agentom będą towarzyszyć opiekunowie.

Szkolenie z etyki

Secret Service poinformował również, że w przyszłym tygodniu przeprowadzi szkolenie na temat etyki.

Republikanin Peter King, który jest przewodniczącym komisji bezpieczeństwa narodowego w Izbie Reprezentantów, nazwał nowe zasady "pozytywnym krokiem". - Wyjaśniają one, czego oczekuje się od każdego agenta i co nie będzie tolerowane - stwierdził King.

Zasady zostały wprowadzone dwa tygodnie po wybuchu skandalu z agentami, którzy w Kolumbii przyprowadzili do swoich pokoi hotelowych prostytutki, tuż przed przybyciem na miejsce prezydenta Baracka Obamy.

10 z 12 agentów Secret Service, którzy zabawiali się z córami Koryntu w Cartagenie, zostało zwolnionych z pracy.

Komisje Kongresu prowadzą dochodzenie w sprawie skandalu. Ustawodawcy niepokoją się, że prostytutki mogły działać w porozumieniu z obcymi wywiadami.

Źródło: PAP

Źródło zdjęcia głównego: TVN24