Płoną lasy, giną ludzie. Alarm w Kolorado


Prezydent USA Barack Obama ogłosił stan klęski żywiołowej na terenie stanu Kolorado, na zachodzie kraju, gdzie od tygodnia szaleją pożary. Żywioł dotychczas zmusił 35 tys. ludzi do opuszczenia domów i zniszczył ponad 340 budynków.

Decyzja prezydenta pozwoli na zaangażowanie funduszy federalnych w walkę z pożarami. W piątek Obama odwiedzi stan Kolorado, by na miejscu przekonać się o skali zniszczeń.

Co najmniej 5 ofiar

Władze w mieście Colorado Springs poinformowały, że w gruzach spalonego domu znaleziono zwłoki jednej osoby. Według policji to piąta ofiara pożarów w tym roku. Służby szacują, że ogień, który strawił dotąd tereny o powierzchni blisko 70 km kw., został opanowany w ok. 15 procentach. Walka z żywiołem kosztowała dotąd ok. 3,2 mln dolarów.

Pogoda się zmieni?

Walkę z żywiołem utrudniała początkowo wyjątkowo sucha i upalna pogoda oraz silne wiatry. Jeśli jednak sprawdzi się prognoza pogody na najbliższe dni, temperatura spadnie o ok. 5 stopni C, co ułatwi opanowanie ognia. Ustalanie przyczyny pożaru rozpocznie się, gdy sytuacja zostanie ustabilizowana - zadecydowały władze. Ogniska pożarów znajdują się też w kilku innych miejscach stanu Kolorado, a także w sąsiednim stanie Utah.

Autor: //gak / Źródło: PAP