Pięć ofiar fińskiego zabójcy. Sprawca nie żyje

Aktualizacja:

Sprawca strzelaniny w Espoo niedaleko Helsinek nie żyje, potwierdziła policja. Zanim odebrał sobie życie 43-letni Kosowianin Ibrahim Shkupolli zabił swoją byłą żonę, a potem cztery osoby w miejscowym centrum handlowym.

O strzelaninie w centrum handlowym Sello poinformowały fińskie media ok. godziny 10. W pierwszych doniesieniach nie było pewne, czy ktoś ucierpiał.

Kilkanaście minut później jednak portal internetowy YLE podał, powołując się się na fińską policję, że ofiar może być dużo. Według brytyjskiego BBC, naoczny świadek powiedział, że widział co najmniej jedną osobę leżącą na podłodze.

 
Espoo leży niedaleko Helsinek (Google maps) 

Ewakuowane centrum

Tuż przed godz. 10.30 YLE poinformowała, że w strzelaninie zostały ranne cztery osoby, a sprawca strzelaniny był ubrany na czarno. Strzelał na pierwszym piętrze kompleksu.

Przed godz. 11 telewizja MTV3 podała, że z rąk zabójcy zginęły trzy osoby, a jedna został ranna. Portal YLE pisał o co najmniej czterech ofiarach, co ostatecznie potwierdziła fińska policja.

 
Poszukiwany Ibrahim Shkupolli (yle.fi) 

- Cztery osoby - trzech mężczyzn i kobieta - zostały zabite. Nie wiemy na razie, czy są jacyś ranni ani ilu ich jest - powiedział po południu komisarz policji z Espoo, Jyrkky Kallio.

Tomasz Moszczyński z ambasady RP w Finlandii powiedział w TVN24, że nie ma informacji, by wśród ofiar byli Polacy.

Chaos w centrum, kolej wstrzymana

Świadek strzelaniny opowiedział portalowi YLE o chaosie, który zapanował w centrum handlowym. - Sprzedawcy i klienci zastanawiali się, co się dzieje. Wkrótce do centrum wbiegli policjanci z tarczami. Krzyczeli na każdego, żeby uciekać. (...) To wyglądało jak wielka operacja - mówił YLE Kari Harjula.

Część centrum handlowego ewakuowano. Na miejsce przyjechały ambulanse. Fińska kolej podała, że policja nakazała wstrzymanie ruchu na niedalekiej stacji kolejowej Leppävaara.

Sprzedawcy i klienci zastanawiali się, co się dzieje. Wkrótce do centrum wbiegli policjanci z tarczami. Krzyczeli na każdego, żeby uciekać. (...) To wyglądało jak wielka operacja ś

Policja sprawdzała pasażerów w pociągach, a także na stacjach Ilmala i Pasilia w samych Helsinkach.

Strzelał 43 - latek. Nie żyje

Sprawca strzelaniny to 43-letni Ibrahim Shkupolli. Najpierw zabił swoją byłą żonę - chociaż niektóre fińskie media podają, że nie byli w formalnym związku - potem dostał się do centrum handlowego i zaczął strzelać do innych ludzi. Ciało kobiety znaleziono w domu w Espoo.

Ok. godz. 14.30 policja poinformowała, że odnalazła sprawcę masakry. Leżał martwy we własnym domu - popełnił samobójstwo. Nieznany jest motyw jego działania.

Doroczne strzelaniny

Strzelaniny z dużą liczbą ofiar zdarzają się w Finlandii niemal regularnie. Ostatnią dużą tragedią z użyciem broni była strzelanina w Kauhajoki na zachodzie kraju. We wrześniu 2008 r. 22-letni mężczyzna zabił dziesięć osób w miejscowej szkole, a potem odebrał sobie życie.

Rok wcześniej w listopadzie 2007 r. 18-letni licealista zastrzelił zabił osiem osób i kilkanaście ranił w szkole w Tuusula. Później postrzelił się w głowę.

Fiński arsenał

Po obu strzelaninach fiński rząd zapowiadał ograniczenie dostępu obywateli do broni. W rękach nieco ponad 5 milionów Finów jest ponad 1,6 mln sztuk broni palnej.

Do ubiegłorocznej strzelaniny, przypomina BBC, dostęp do broni mieli już - za zgodą rodziców - 15-latkowie. Od strzelaniny w Kauhajoki jednak o broń w Finlandii trudniej.

Zezwolenie na broń nie jest już wydawana niemalże od ręki, jak był to wcześniej. Od ubiegłego roku chętni na broń muszą przejść co najmniej roczne szkolenie w klubie strzeleckim, a także przedstawić zaświadczenie o zdrowiu psychicznym.

Z każdym ubiegającym się o broń Finem musi też porozmawiać policja.

Źródło: Reuters, PAP, YLE, TVN24, BBC