"Pawilon zamienił się w jedną wielką kostnicę"


Mieszkańcy Madrytu i stolicy Katalonii, Barcelony, pięciominutową ciszą uczcili ofiary środowej katastrofy lotniczej. Ten najtragiczniejszy od 25 lat wypadek przeżyło jedynie 19 osób z ponad 170. Obecnie trwa identyfikacja zwłok. Według wstępnych informacji konsulatu RP, wśród ofiar nie ma Polaków.

Premier Hiszapnii Jose Luis Zapatero ogłasza żałobę narodową
Premier Hiszapnii Jose Luis Zapatero ogłasza żałobę narodowąTVN24

Trzydniową żałobę ogłosił premier Jose Luis Zapatero.

Rodziny szukają ciał swoich bliskich

Rodziny ofiar katastrofy, w której zginęły 153 osoby, poszukiwały w czwartek ciał swoich bliskich wśród szczątków, złożonych w jednym z pawilonów na terenie targowym IFEMA, w pobliżu lotniska. - Pawilon numer 6 na terenie IFEMA zamienił się w jedną wielką kostnicę, gdzie płacz i rozpacz wypełniają każdy zakątek - powiedział jeden z wolontariuszy Czerwonego Krzyża.

Ponad 300 wolontariuszy tej organizacji, setki pracowników społecznych, lekarzy, pielęgniarek i psychologów udzielają pomocy rodzinom ofiar katastrofy.

Identyfikacja zwłok

Minister Rozwoju, Magdalena Alvarez poinformowała, że do tej pory ustalono tożsamość 37 spośród ponad 150 ofiar. Według niej, pomimo trudności w identyfikowaniu zwęglonych szczątków, w ciągu najbliższych dwóch dni rozpoznane zostaną ciała wszystkich śmiertelnych ofiar wypadku.

Wyrazy ubolewania na ręce króla Hiszpanii, Juana Carlosa I, płyną ze wszystkich stron świat. Również polski prezydent Lech Kaczyński przesłał już depeszę kondolencyjną. - W imieniu własnym oraz całego Narodu Polskiego, chciałbym przekazać na ręce Waszej Wysokości najszczersze wyrazy współczucia dla rodzin i bliskich ofiar tej katastrofy - czytamy w depeszy. - W tym tragicznym dniu dla Narodu Hiszpańskiego łączę wyrazy szczerego współczucia i słowa modlitwy.

Przyczyny wypadku wciąż nieznane

Do Hiszpanii uda się grupa ekspertów amerykańskich, by pomóc w ustaleniu przyczyn katastrofy samolotu produkcji USA. Hiszpańska minister rozwoju Magdalena Alvarez w specjalnym oświadczeniu wykluczła na podstawie badań komisji winę pilota. Wiadomo, że maszyna podchodziła do startu po raz drugi. Wcześniej odkryto usterkę czujnika temperatury zewnętrznej. Ten problem usunięto po przeglądzie technicznym. Kolejne podejście do startu zakończyło się tragicznie.

Wśród ofiar nie zidentyfikowano Polaków

Według nieoficjalnych informacji konsulatu RP w Madrycie, wśród ofiar wypadku samolotowego nie ma Polaków. - Czekamy jednak na oficjalne potwierdzenie tego faktu przez linie lotnicze Spanair, które jeszcze nie wydały komunikatu w sprawie narodowości pasażerów - powiedziała Agnieszka Kucińska z Konsulatu RP w Madrycie.

Pośród 19 osób, które przeżyły katastrofę są ranni w stanie krytycznym, więc liczba ofiar śmiertelnych może ulec zmianie. Linie lotnicze Spanair nie podały liczby ofiar, powiadomiły jednak, że na pokładzie samolotu zmierzającego do Las Palmas na Wyspach Kanaryjskich znajdowało się 172 pasażerów i członków załogi.

Przyczyna katastrofy nie została jeszcze ustalona, lecz znaleziono czarną skrzynkę samolotu. Według pierwszych doniesień, 15-letni McDonnell Douglas MD-82 runął na ziemię około godz. 15.00 czasu lokalnego, chwilę po tym, jak wzbił się w powietrze. Powodem była przypuszczalnie awaria jednego z silników. Według pracowników lotniska, samolot spłonął niemal doszczętnie.

CZYTAJ WIĘCEJ O KATASTROFIE

Źródło: TVN24, PAP