Rosjanie "gotowi wznowić pełnoformatowe konsultacje" z USA

Nowa rakieta RS-26 ma być mniejsza od wielkich pocisków Topol i Jars
Nowa rakieta RS-26 ma być mniejsza od wielkich pocisków Topol i Jars
MO Rosji
Wyrzutnie Topol na poligonach Rosji MO Rosji

Rosja jest gotowa wznowić współpracę ze Stanami Zjednoczonymi w sprawach bezpieczeństwa, takich jak walka z terroryzmem i cyberprzestępczością - oświadczył w opublikowanym w poniedziałek wywiadzie sekretarz rosyjskiej Rady Bezpieczeństwa Nikołaj Patruszew. Rzecznik Kremla Dmitrij Pieskow z kolei oznajmił, że Rosja nie prowadzi z USA rozmów na temat redukcji potencjałów nuklearnych.

- Jeśli administracja Donalda Trumpa będzie tym zainteresowana, my będziemy gotowi wznowić pełnoformatowe konsultacje z naszymi amerykańskimi partnerami poprzez Radę Bezpieczeństwa Federacji Rosyjskiej - powiedział Patruszew rządowemu dziennikowi "Rossijskaja Gazieta".

Reuters zwraca uwagę na to, że Trump sygnalizuje chęć poprawy stosunków z Rosją, mimo że agencje wywiadowcze USA zarzucają prezydentowi Władimirowi Putinowi zlecenie "cyberkampanii mającej zdyskredytować Hillary Clinton" w ubiegłorocznych wyborach prezydenckich. Trump odrzucił też jako nieprawdziwe doniesienia, że Moskwa zbierała kompromitujące go materiały. Patruszew, jeden z najbliższych współpracowników Putina, zastrzegł, że nie oczekuje szybkiej poprawy w relacjach rosyjsko-amerykańskich, ani szybkiego zniesienia sankcji nałożonych przez Zachód, by - jak powiedział - "powstrzymać Rosję", ponieważ obie strony startują z bardzo niskiego poziomu. Reuters odnotowuje, że Patruszew wypowiedział się na ten temat, zanim Trump oświadczył w wywiadzie udzielonym podczas weekendu brytyjskiemu "Timesowi" i niemieckiemu "Bildowi", że zaproponuje zniesienie sankcji nałożonych na Rosję za aneksję Krymu w zamian za porozumienie z Moskwą w sprawie redukcji zbrojeń nuklearnych.

Co z redukcją arsenałów?

Kreml powiadomił w poniedziałek, że wstrzyma się z komentowaniem wszelkich propozycji do czasu objęcia przez Trumpa urzędu (20 stycznia). Rzecznik Kremla Dmitrij Pieskow powiedział jednak, że Rosja nie prowadzi z USA rozmów na temat redukcji potencjałów nuklearnych. Pieskow zaapelował, by poczekać na objęcie urzędu przez Trumpa, którego zaprzysiężenie zaplanowane jest na piątek. - Dopiero potem będziemy oceniać te czy inne inicjatywy - dodał. Pytany o to, czy Rosja rozpatruje możliwość redukcji arsenałów broni jądrowej, Pieskow powiedział, że obecnie nie są prowadzone żadne rozmowy na ten temat. Patruszew podkreślił, że wszelkim porozumieniom o wznowieniu współpracy musiałyby przyświecać zasady wzajemnego poszanowania i równości. Wyraził opinię, że administracja Baracka Obamy próbowała rozmyślnie dyskredytować Rosję, ponieważ w Waszyngtonie nie chciano przyznać, że słabnie pozycja USA jako globalnego przywódcy. O Trumpie Patruszew powiedział m.in., że "przynajmniej prezydent elekt w swoich wystąpieniach nie nazywa Rosji zagrożeniem albo złem".

Autor: mtom / Źródło: PAP

Źródło zdjęcia głównego: mil.ru

Tagi:
Raporty: