Papież odprawił pasterkę w Watykanie

Aktualizacja:

Podczas pasterki w bazylice świętego Piotra Benedykt XVI powiedział, że tam, gdzie zapomina się o Bogu, nie ma również pokoju. - Kiedy gasi się światło Boże, gasi się też nadaną przez Boga godność człowieka - mówił papież w wieczór wigilijny. Przyznał, że w historii doszło do "nadużywania religii". Modlił się o pokój na Bliskim Wschodzie, w Syrii, Iraku.

Benedykt XVI podkreślił w homilii, że z chwałą Boga na wysokościach związany jest pokój na ziemi między ludźmi.

- Tam, gdzie nie oddaje się chwały Bogu, gdzie się o Nim zapomina lub wręcz Jemu zaprzecza, nie ma także pokoju - zauważył.

Odrzucenie wiary nie przyniesie pokoju

Następnie zwrócił uwagę na rozpowszechnione obecnie nurty myślenia, zgodnie z którymi "religie, szczególnie monoteizm, miałyby być przyczyną przemocy i wojen na świecie".

- Należałoby najpierw wyzwolić ludzkość od religii, aby następnie budować pokój. Monoteizm, wiara w jednego Boga, miałaby być despotyzmem, przyczyną nietolerancji, ponieważ ze swej natury chciałaby narzucić siebie wszystkim, uzurpując sobie, że jest jedyną prawdą - stwierdził papież.

- To fakt - przyznał - że w historii monoteizm posłużył za pretekst do nietolerancji i przemocy. To prawda, że religia może ulec chorobie i w ten sposób przeciwstawić się swojej najgłębszej naturze, kiedy człowiek myśli, że musi sam we własne ręce wziąć sprawę Boga, czyniąc w ten sposób z Boga swoją własność prywatną.

Zdaniem papież trzeba być czujnym wobec takich wypaczeń sacrum.

- O ile niepodważalne jest w historii pewne nadużywanie religii, to jednak nie jest prawdą, że odrzucenie Boga przywróci pokój. Jeśli gasi się Boże światło, gasi się także nadaną przez Boga godność człowieka - ostrzegł Benedykt XVI.

Godność ponad wszystko

Wskazał, że kiedy człowiek nie jest już obrazem Boga, ludzie nie są wtedy braćmi i siostrami.

- W minionym wieku widzieliśmy z całym okrucieństwem jakie wówczas pojawiają się rodzaje aroganckiej przemocy, i jak człowiek gardzi i druzgocze człowieka - przypomniał.

Papież powiedział: "tylko wtedy, kiedy światło Boże jaśnieje nadczłowiekiem i w człowieku, tylko jeśli każdy człowiek jest chciany, znany i miłowany przez Boga, i tylko wówczas - niezależnie od tego jak bardzo nędzna była by jego sytuacja - jego godność jest nienaruszalna".

Bóg źródłem pojednania i siły

Wyraził przekonanie, że w ciągu stuleci dochodziło nie tylko do przypadków nadużywania religii, ale również "z wiary w tego Boga, który stał się człowiekiem, nieustannie na nowo wypływały siły pojednania i dobroci".

- Ta wiara wniosła w ciemności grzechu i przemocy świetlisty promień pokoju i dobroci, który nadal świeci - dodał papież.

Zwrócił się do wiernych:

Zachęcił do refleksji: czy naprawdę mamy miejsce dla Boga, kiedy próbuje do nas przybyć? Czy mamy dla Niego czas?

- Nie mamy dla Niego czasu. Im szybciej możemy się poruszać, im bardziej skuteczne stają się narzędzia, pozwalające oszczędzić nam czas, tym mniej mamy czasu do dyspozycji. A Bóg? Kwestia dotycząca Jego nigdy nie wydaje się pilna - zauważył.

Papież ocenił, że przyczyną tego jest to, że ludzie są całkowicie "wypełnieni" samymi sobą i dlatego nie ma już wcale miejsca dla Boga. Odnotował, że w takim życiu nie ma miejsca dla innych, dla dzieci, dla ubogich, dla obcokrajowców.

W opinii Benedykta XVI w tym kontekście wielka kwestia moralna dotycząca podejścia do uchodźców, uciekinierów i imigrantów nabiera jeszcze bardziej fundamentalnego znaczenia.

Modlitwa za kraje na Bliskim Wschodzie

Benedykt modlił się następnie: "Panie, głoś także i nam dzisiaj pokój, dalekim i bliskim. Spraw, aby i dziś miecze przekuwano na lemiesze".

- Módlmy się, aby Izraelczycy i Palestyńczycy mogli rozwijać swoje życie w pokoju jednego Boga i w wolności. Módlmy się także za sąsiednie kraje, za Liban, Syrię, Irak i inne: aby umocnił się tam pokój - mówił papież.

Modlił się też o to, aby chrześcijanie w tych państwa mogli nadal tam mieszkać i wraz z muzułmanami wspólnie budowali swoje kraje w pokoju Bożym.

W dzień Bożego Narodzenia w południe papież wygłosi świąteczne orędzie, a następnie udzieli błogosławieństwa Urbi et Orbi.

Pasterka w Watykanie

Była to ósma pasterka pod przewodnictwem papieża. W ten sposób otwierto oktawę liturgicznych obchodów świąt Bożego Narodzenia. Wcześniej w poniedziałek papież odsłonił szopkę na placu Św. Piotra oraz zapalił światełko pokoju.

W dzień Bożego Narodzenia o godz. 12. papież wygłosi orędzie i udzieli błogosławieństwa Urbi et Orbi.

Autor: zś//gak / Źródło: PAP, TVN24