Papież Franciszek: umrę w Rzymie

Źródło:
PAP, Il Sismografo, The Catolic Telegraph

Jak Wasza Świątobliwość wyobraża sobie śmierć? - zapytał papieża argentyński pisarz Nelson Castro. - Umrę tutaj, w Rzymie, nie wrócę do Argentyny - odparł Franciszek. Zapewnił, że nie boi się śmierci. Nie wykluczył przejścia na emeryturę, jak uczynił to jego poprzednik Benedykt XVI.

Obszerny wywiad z papieżem Franciszkiem, który przeprowadzono 16 lutego 2019 roku w Watykanie, został zamieszczony w wydanej niedawno książce argentyńskiego dziennikarza Nelsona Castro zatytułowanej "La salud de los Papas" ("Zdrowie papieży"). Informuje o nim prasa w Argentynie, a także portal religijny "Il Sismografo".

OGLĄDAJ TVN24 W INTERNECIE NA TVN24 GO >>>

"Nie boję się śmierci"

Za najciekawszy uznano końcowy dialog między dziennikarzem a papieżem.

Franciszek potwierdził, że myśli o śmierci i zapewnił, że w ogóle się jej nie boi. Na pytanie o to, jak wyobraża sobie swoją śmierć odpowiedział: - Jako papież, urzędujący albo emerytowany. Tutaj, w Rzymie. Nie wrócę do Argentyny.

Dał do zrozumienia, że zostanie pochowany w Wiecznym Mieście, a nie w Buenos Aires, gdzie urodził się i spędził większość życia. Od wyboru na Stolicę Piotrową w 2013 roku nigdy nie odwiedził ojczyzny.

"Stawiałem czoła sytuacjom, z którymi nie wiedziałem, jak sobie radzić"

W wywiadzie z argentyńskim dziennikarzem papież mówił także o swoim zdrowiu, fizycznym i psychicznym. Wyznał, że w młodości, gdy służył jako jezuita w Argentynie, zmagał się z lękami i przez pół roku regularnie odwiedzał psychiatrę. Jak mówił, w trudnych chwilach w życiu pomagała mu także muzyka Jana Sebastiana Bacha.

- Będąc prowincjałem jezuitów w strasznych czasach dyktatury, kiedy musiałem ukrywać ludzi, by wywieźć ich z kraju i uratować im życie, stawiałem czoła sytuacjom, z którymi nie wiedziałem, jak sobie radzić - wspominał Franciszek

Autorka/Autor:momo//rzw

Źródło: PAP, Il Sismografo, The Catolic Telegraph