"Oskarżenie rządu wobec Swartza było groteskową pomyłką". W hołdzie zmarłemu "Anonimowi" włamali się na stronę MIT

Aaron Swartz zmarł w wieku 26 latCC BY-SA Wikipedia | Jacob Appelbaum

W wieku 26 lat zmarł wybijający się programista i działacz na rzecz wolności w internecie Aaron Swartz - poinformowały w sobotę nowojorskie władze. W niedzielę "Anonimowi" w hołdzie "cudownemu dziecku internetu" włamali się na stronę MIT (Instytutu Technologicznego Massachusetts).

Zwłoki Swartza policja znalazła w jego apartamencie na nowojorskim Brooklynie. Według lekarza sądowego popełnił on samobójstwo przez powieszenie.

"Będziemy bardzo tęsknić za twoją przyjaźnią"

W niedzielę "Anonimowi" w hołdzie Swartzowi włamali się na stronę MIT, gdzie pozostawili wiadomość. "Ku pamięci Aaronowi Swartzowi, 8 listopada 1986 - 11 stycznia 2013. Spoczywaj w pokoju" - napisali Niezależnie czy rząd przyczynił się do jego samobójstwa, oskarżenie rządu wobec Swartza było groteskową sądową pomyłką - napisali dalej. Podkreślili, że nie obwiniają MIT za to, co się stało, ale wzywają wszystkich, którzy czują ciężar na sercu w związku z "tą okropną stratą", do budowy przyszłości, z której Aaron byłby dumny.

"Anonimowi" przy okazji wezwali do reformy prawa dotyczącego przestępstw komputerowych oraz prawa autorskiego i własności intelektualnej. "Aaron, będziemy bardzo tęsknić za twoją przyjaźnią i twoją pomocą w budowaniu lepszego świata. Może czytasz to w spokoju".

Psycholog: depresja mimo sukcesu
Psycholog: depresja mimo sukcesutvn24

Cudowne dziecko. Widmo procesu

Swartz zajął się opracowywaniem programów komputerowych jeszcze jako dziecko. Opracowany przez niego protokół RSS (Really Simple Sindication) stosowany jest w przypadku często uaktualnianych stron internetowych, takich jak blogi i portale informacyjne.

Był też jednym z twórców społecznościowego serwisu informacyjnego Reddit. W późniejszych latach Swartz działał na rzecz wolności w internecie.

W 2011 r. Swartz został aresztowany w Bostonie i oskarżony o hakerstwo, w tym o bezprawne ściąganie z sieci plików należących do archiwów słynnego Masssachusetts Institute of Technology (MIT). Nie przyznał się do winy. Jego proces miał rozpocząć się w kwietniu. W przypadku skazania groziłoby mu wieloletnie więzienie i olbrzymia grzywna.

Według jednego z jego przyjaciół - Cory Doctorowa, Swartz od wielu lat zmagał się z depresją.

Autor: adso//bgr/k/ ola / Źródło: PAP

Źródło zdjęcia głównego: CC BY-SA Wikipedia | Jacob Appelbaum