ONZ zaniepokojone udziałem Hezbollahu w syryjskiej wojnie


Sekretarz generalny ONZ Ban Ki Mun jest poważne zaniepokojony udziałem bojowników Hezbollahu w walkach w Syrii. Obawia się on także, że może to spowodować rozszerzenie się konfliktu na sąsiedni Liban.

Obawy sekretarza generalnego ONZ przekazał w niedzielę wieczorem w Nowym Jorku jego rzecznik. Powiedział on także, że Ban Ki Mun jest szczególnie zatroskany sytuacją w mieście Al-Kusajr przy granicy z Libanem, gdzie od kilku dni siły rządowe razem z bojownikami libańskiego Hezbollahu prowadzą ofensywę przeciwko rebeliantom.

Według ostatnich informacji, bojownicy szyickiej organizacji zbrojnej kontrolują 80 proc. miasta.

ONZ: Chrońcie cywili

Ban Ki Mun wezwał uczestników konfliktu do "odpowiedzialnych działań", których najważniejszym elementem powinna być ochrona ludności cywilnej. Straty po obu stronach idą w dziesiątki zabitych każdego dnia. Konflikt zbrojny w Syrii trwa już od marca 2011 roku. Obrońcy praw człowieka szacują, że zginęło w nim co najmniej 94 tys. ludzi.

Rakiety w Bejrucie

W niedzielę na szyicką dzielnicę stolicy Libanu Bejrutu spadły dwie rakiety. Rannych zostało pięć osób.

Dzień wcześniej, przywódca Hezbollahu szejk Hassan Nasrallah, zobowiązał się do wsparcia "zwycięstwa" sił lojalnych wobec prezydenta Syrii Baszara el-Asada.

Autor: rf\mtom / Źródło: PAP, Reuters

Tagi:
Raporty: