"Oni opuszczają ul. Bankową, my wychodzimy z Pałacu Październikowego"


Andrij Parubij, opozycyjny deputowany, który jest komendantem miasteczka namiotowego na Majdanie Niepodległości w Kijowie, oświadczył w rozmowie z gazetą internetową „Ukrainska Prawda”, że zanim protestujący opuszczą budynki rządowe, władze powinny opuścić te, które same zajmują.

Deputowani ukraińskiego parlamentu nie zdołali osiągnąć we wtorek porozumienia w sprawie ustawy o amnestii dla uczestników trwających na Ukrainie protestów antyrządowych, podczas których doszło do starć demonstrantów z milicją, a śmierć poniosło sześć osób.

W tej sytuacji w obradach ogłoszono przerwę. Posłowie zbiorą się ponownie w środę. Jeden z politycznych liderów protestów Ołeh Tiahnybok oświadczył, że opozycja chce, by ustawa została przyjęta bezwarunkowo, lecz strona rządowa się na to nie zgadza. - Władze proponują ustawę o amnestii, lecz chcą, by weszła ona w życie w późniejszym terminie. My nalegamy, by ustawa została przyjęta bez jakichkolwiek warunków – powiedział. Rządząca Partia Regionów chce także, by przed uchwaleniem ustawy protestujący opuścili zajęte przez nich budynki państwowe, takie jak siedziba władz miejskich w Kijowie oraz szereg siedzib obwodowych (wojewódzkich) administracji państwowych w innych miastach ukraińskich. Opozycja nie zamierza na to przystać. Ustawa o amnestii jest jednym z kilku warunków, od którego opozycja uzależnia wstrzymanie protestów. Choć we wtorek spełniono bardzo ważny postulat, dotyczący zmiany rządu – premier Mykoła Azarow podał się do dymisji, a prezydent ją przyjął – opozycja domaga się od władz jeszcze większych ustępstw, łącznie z wcześniejszymi wyborami parlamentarnymi i prezydenckimi.

Warunek Euromajdanu

Andrij Parubij, opozycyjny deputowany, który jest komendantem miasteczka namiotowego na Majdanie Niepodległości w Kijowie, oświadczył w rozmowie z gazetą internetową "Ukraińska Prawda", że zanim protestujący opuszczą budynki rządowe, władze powinny opuścić te, które same zajmują. - Oni opuszczają ul. Bankową (przy której znajduje się siedziba prezydenta) – my wychodzimy z Pałacu Październikowego (sala koncertowa przy Majdanie zajęta przez demonstrantów). Takie jest nasze wstępne stanowisko, a dalej będziemy wydawać kolejne instrukcje, kto i co powinien opuścić – podkreślił. - Kto wyjdzie z administracji prezydenckiej – zostanie objęty amnestią. Kto opuści Radę Ministrów – amnestia. Będzie warunek za warunek i tak będziemy prowadzili negocjacje. Majdanu nikt nie opuści. Ich działania (władz) mają być jednostronne – oświadczył polityk.

[object Object]
Jacek Czaputowicz o szczycie czwórki normandzkiej w Paryżutvn24
wideo 2/23

Autor: mtom / Źródło: PAP

Tagi:
Raporty: