Ogoliła głowę, by wesprzeć chorą koleżankę. Szkoła ją zawiesiła za "nieodpowiedni wygląd"


Dziewięciolatka ze stanu Kolorado ogoliła głowę na łyso w geście solidarności z chorą na raka koleżanką. Z tego powodu nie została wpuszczona do własnej szkoły, bo - według jej władz - naruszyła regulamin ubioru i wyglądu.

Dziewięcioletnia Kamryn Renfro chciała okazać wsparcie swojej 11-letniej przyjaciółce, Delaney Clements, która straciła włosy po chemioterapii. 11-latka cierpi na złośliwy nowotwór zwany nerwiakiem. - Chciałam, by poczuła się wyjątkowo, by poczuła, że nie jest sama - mówi Kamryn. O zgodę na ogolenie głowy poprosiła rodziców, którzy nie widzieli w tym nic niewłaściwego. Raczej piękny gest.

"Ogolone głowy nie są u nas dozwolone"

Ale nie spodobał się on władzom szkoły, do której chodzi dziewięciolatka. Nie została wpuszczona na lekcje, a następnie zawieszono ją w prawach ucznia, bo jej wygląd jest niezgodny z obowiązującymi w szkole normami. "Ogolone głowy nie są u nas dozwolone" - orzekła szkoła w lakonicznym komunikacie. Zarówno rodzina Renfro, jak i Clements nie rozumieją postępowania szkoły. - To mała dziewczynka, a wykazała wielką odwagę. Sądzę, że to kształtuje charakter - powiedziała matka Delaney. Później dyrekcja szkoły zdecydowała, że Kamryn może wrócić na lekcje.

Autor: /jk / Źródło: Reuters