Odczytują czarne skrzynki. Nieporozumienie przyczyną katastrofy?


Przyczyną katastrofy samolotu pasażerskiego FlyDubai, który rozbił się w Rostowie nad Donem 9 marca, mogło być nieporozumienie pomiędzy pilotami - donoszą w poniedziałek rosyjskie media. Maszyna, podchodząc do lądowania w bardzo trudnych warunkach, runęła w rejonie lotniska. Zginęły 62 osoby.

Rosyjski dziennik "Kommiersant" podaje, że przyczyną katastrofy mogło być nieporozumienie pomiędzy pierwszym i drugim pilotem. Swoje rozważania opiera na odczytach rejestratorów lotu i rozmów z kokpitu.

Ma z nich wynikać, że piloci dwukrotnie próbowali wylądować, korzystając z trybu automatycznego. Próby te się nie powiodły, więc pilot podjął decyzję o lądowaniu w trybie manualnym.

"Eksperci twierdzą, że załoga nie wzięła pod uwagę charakterystyki boeinga 737-800, w szczególności przejścia pomiędzy lądowaniem a wznoszeniem" - pisze "Kommiersant". Wyjaśnia, że pilot najprawdopodobniej zrezygnował z lądowania i ponownie zaczął wznosić samolot i przyspieszać, a w tym samym czasie drugi pilot próbował powstrzymać nabieranie wysokości przez samolot. W efekcie maszyna straciła sterowność i runęła.

"Kommiersant" nadal nie ustaliło, który z pilotów popełnił błąd, który okazał się tak tragiczny w skutkach. Śledczy badają kilka hipotez wypadku, w tym błąd ludzki, usterkę techniczną i trudne warunki pogodowe.

Katastrofa

Samolot Boeing 737-800 rozbił się w 19 marca nad ranem na terenie obok pasa startowego. W momencie katastrofy panowały trudne warunki atmosferyczne, wiał bardzo silny wiatr, dochodzący w porywach do 22 m/sek, i padał deszcz, widoczność była słaba.

Samolot leciał z Dubaju do Rostowa nad Donem. Na pokładzie było 55 pasażerów i siedmioro członków załogi. Pasażerowie byli obywatelami Rosji, Ukrainy, Uzbekistanu, Indii. Załoga samolotu pochodziła z Cypru, Hiszpanii, Kirgistanu, Kolumbii, Rosji i Seszeli.

Autor: pk/kk / Źródło: Kommiersant, Sputnik

Tagi:
Raporty: