Obama z Ho Chi Minhem w tle. Zniósł embargo na broń


Prezydent USA Barack Obama rozmawiał w poniedziałek, pierwszego dnia wizyty w Wietnamie, z prezydentem tego kraju Tranem Dai Quangiem. W czasie spotkania Obama oznajmił, że "jest ono symbolem wzmocnienia relacji budowanych w ciągu minionych dekad". Prezydent USA oznajmił też, że jego kraj znosi embargo na broń, którym obłożony był Wietnam.

W 90-milionowym Wietnamie, który pokłada nadzieję w transpacyficznej umowie handlowej, tzw. TPP, obejmującej USA i 11 krajów Azji i Pacyfiku, wizycie amerykańskiego prezydenta towarzyszą duże oczekiwania. To pierwsza wizyta Obamy w Wietnamie; jest on trzecim amerykańskim prezydentem, który odwiedza kraj od zakończenia wojny wietnamskiej w 1975.

W czasie konferencji z wietnamskim prezydentem Tranem Dai Quangiem prezydent Obama poinformował o zniesieniu embarga na sprzedaż amerykańskiej broni Wietnamowi, co ma świadczyć o wsparciu dla tego kraju w sporze terytorialnym z Chinami.

Embargo było uważane za jedną z ostatnich pozostałości wojny między obu państwami, zakończonej w 1975 roku.

Jak oznajmił Obama, decyzja nie jest motywowana polityką Chin, lecz "naszym pragnieniem sfinalizowania długiego procesu normalizacji, który podjęliśmy wspólnie z Wietnamem". Amerykański prezydent dodał, że obie strony "wypracowały poziom współpracy i zaufania". Wietnamski przywódca oświadczył, że jego kraj "docenia decyzję o całkowitym zniesieniu embarga". - Pokazuje to, że stosunki między naszymi krajami w pełni się znormalizowały - dodał. Według komentatorów poniedziałkowa deklaracja jest czytelnym sygnałem pod adresem Pekinu, z którym Hanoi prowadzi spór terytorialny na Morzu Południowochińskim.

Pokazuje to, że stosunki między naszymi krajami w pełni się znormalizowały Tran Dai Quang

Wobec coraz bardziej ofensywnej polityki Chin Wietnam od dawna zabiegał o zniesienie embarga, które częściowo złagodzono w 2014 roku w części dotyczącej "wyposażenia przeznaczonego wyłącznie do celów bezpieczeństwa morskiego", jak okręty patrolowe.

TTP z Wietnamem

Barack Obama wyraził także pewność co do tego, że amerykański Kongres ratyfikuje transpacyficzną umową handlową, tzw. TPP, obejmującą USA i 11 krajów Azji i Pacyfiku, w tym Wietnam, jedyny kraj komunistyczny wśród sygnatariuszy TTP, w którym - jak się oczekuje - klasa średnia w latach 2014-2020 powinna zwiększyć się dwukrotnie, będzie zapewne jednym z największych beneficjentów umowy. Obama składa wizytę w Wietnamie, gdy obraz USA w tym kraju Azji Południowo-Wschodniej jest wyjątkowo korzystny. Według najnowszego badania ośrodka Pew Research Centre 78 proc. Wietnamczyków ma dobre zdanie o Stanach Zjednoczonych, a ta liczba jest jeszcze wyższa wśród młodych. Wietnam jest regularnie krytykowany przez Zachód za naruszanie wolności prasy i łamanie praw człowieka. Obecnie kilkudziesięciu opozycjonistów znajduje się w więzieniach. Prześladowanie dysydentów w Wietnamie jest jedną z przeszkód w ocieplaniu stosunków ze Stanami Zjednoczonymi.

Reporter BBC zatrzymany

Pierwszego dnia wizyty amerykańskiego prezydenta korespondent BBC poinformował, że wietnamskie władze zabroniły mu wykonywania pracy, najprawdopodobniej z powodu podejrzeń, że spotkał się z jednym z najbardziej zagorzałych krytyków wietnamskiego rządu. - Powiedziano nam, że nasze akredytacje zostały wycofane i nie możemy wykonywać żadnych czynności reporterskich - oświadczył Jonathan Head. Wietnamskie MSZ nie skomentowało dotychczas tych doniesień.

Autor: mtom / Źródło: PAP