Angela Merkel chce szybkich negocjacji z liberalną FDP ws. powołania składu nowego rządu. Jak zapowiedziała kanclerz Niemiec, nowy gabinet miałby powstać jeszcze przed dwudziestą rocznicą zburzenia muru berlińskiego, która przypada 9 listopada.
O swoich ekspresowych planach niemiecka polityk mówiła podczas konferencji prasowej. Jak oceniła, po kilku miesiącach kampanii wyborczej oraz wobec ważnych zadań, stojących przed władzami, Niemcy "mają prawo do tego, by szybko mieć nowy rząd". - Oczywiście nad pośpiech przedkładamy jakość - podkreśliła Angela Merkel.
- 9 listopada, w 20. rocznicę upadku muru berlińskiego, chciałabym powitać wielu zagranicznych gości, którzy przybędą, już z nowym rządem - dodała kanclerz Niemiec.
Rozmowy o rozmowach
Lider liberalnej FDP Guido Westerwelle zapowiedział, że jeszcze w poniedziałek po południu spotka się z Merkel. Politycy mają uzgodnić plan rozmów koalicyjnych.
W niedzielnych wyborach parlamentarnych w Niemczech chadeckie partie CDU/CSU zdobyły 33,8 proc. głosów. Liberalna FDP, która stworzy rządzącą koalicję otrzymała 14,6 proc.
Wynikiem nie może poszczyć się za to współrządząca od 11 lat Niemcami SPD. Oddano na nią 23 proc. głosów. Postkomunistyczna Lewica zdobyła 11,9 proc., a Zieloni 10,7 proc.
Źródło: PAP, Polskie Radio, Fakty TVN