Nobel dla kontynuatora dzieła Kinga i Wałęsy

 
Liu Xiaobo trafił za kraty na 11 latVoice of America

Następna Pokojowa Nagroda Nobla powinna trafić do chińskiego dysydenta Liu Xiaobo. Zdaniem sygnatariuszy apelu, m.in. Vaclava Havla, Chińczyk "kontynuuje linię obrońców praw człowieka", m.in. Lecha Wałęsy i Martina Luthera Kinga.

Opublikowany w poniedziałek list, którego autorem jest były prezydent Czech, podpisali też m.in. duchowy przywódca Tybetańczyków Dalajlama XIV, południowoafrykański arcybiskup anglikański Desmond Tutu, znany francuski filozof Andre Glucksmann i Grigorij Jawliński, były szef rosyjskiej opozycyjnej partii Jabłoko.

11 lat za krytykę władz

Havel przypomina, że w grudniu ubiegłego roku 54-letni pisarz i były wykładowca akademicki Liu Xiaobo został skazany na 11 lat więzienia za działalność wywrotową.

Bezpośrednim powodem było

Walcząc o prawa człowieka oraz na rzecz reform politycznych i demokratyzacji, Liu przyczynił się w sposób znaczący do rozszerzenia wartości pokojowych i braterstwa między narodami, a więc wartości, które miał na uwadze Alfred Nobel, gdy ufundował nagrodę swojego imienia Vaclav Havel

Jak King i Wałęsa

"Za swoją odwagę i jasność myśli w odniesieniu do przyszłości Chin, Liu zasługuje na Pokojową Nagrodę Nobla w 2010 roku", napisał Havel. Wymienił też dwa główne powody, dla których - według sygnatariuszy listu - chiński dysydent powinien otrzymać to wyróżnienie.

Pierwszym z nich jest to, że Liu Xiaobo "kontynuuje linię obrońców praw człowieka", jak wymienieni przez Havla inni laureaci pokojowego Nobla: Martin Luther King, Lech Wałęsa czy birmańska opozycjonistka Aung San Suu Kyi.

Według sygnatariuszy listu, przyznanie Nobla chińskiemu działaczowi "zwróciłoby uwagę światowej opinii publicznej na niesprawiedliwość, którą było jego skazanie na 11 lat więzienia", a także "przyczyniłoby się do szerzenia w Chinach humanistycznych wartości uniwersalnych, o które tak długo walczył".

Trzeba dochować wierności

Drugim głównym powodem, dla którego chiński więzień polityczny zasługuje na prestiżową nagrodę, jest - w opinii Havla - dochowanie wierności intencjom jej twórcy.

"Walcząc o prawa człowieka oraz na rzecz reform politycznych i demokratyzacji, Liu przyczynił się w sposób znaczący do rozszerzenia wartości pokojowych i braterstwa między narodami, a więc wartości, które miał na uwadze Alfred Nobel, gdy ufundował nagrodę swojego imienia", napisał w apelu Havel.

Źródło: PAP

Źródło zdjęcia głównego: Voice of America