Nieznany list Wojtyły do O. Pio

 
Jako pierwsze o liście napisał dziennik Il GiornaleTVN24.pl

Nieznany dotąd list krakowskiego biskupa Karola Wojtyły do Ojca Pio ujawnia w sobotę włoski dziennik "Il Giornale". Korespondencja pochodzi z roku 1963.

Gazeta twierdzi, że list odnalazły osoby zajmujące się procesem beatyfikacyjnym polskiego papieża w archiwum krakowskiej Kurii.

Zdaniem watykanisty Andrei Torniellego, list ma fundamentalne znaczenie dla rekonstrukcji związków, jakie łączyły przyszłego papieża ze słynnym zakonnikiem, którego papież Polak kanonizował w 2002 roku.

W tekście znajdują się słowa ówczesnego biskupa pomocniczego Krakowa do Ojca Pio z Pietrelciny: "Pozwalam sobie polecić Ojcu olbrzymie trudności duszpasterskie, na jakie napotyka moja biedna praca w obecnej sytuacji".

List ten Karol Wojtyła napisał 14 grudnia 1963 roku, a więc na 16 dni przed mianowaniem go arcybiskupem metropolitą krakowskim.

Pozwalam sobie polecić Ojcu olbrzymie trudności duszpasterskie, na jakie napotyka moja biedna praca w obecnej sytuacji Wojtyła do Ojca Pio

Ujawniony teraz list jest dłuższy od poprzednich i również powstał w Rzymie. Przyszły papież nawiązuje do tych dwóch wcześniej napisanych listów i skierowanych wcześniej próśb o modlitwę. Wynika z tego listu jasno, że biskup Wojtyła - zauważa włoski watykanista - prosił Ojca Pio nie tylko o modlitwę za Wandę Półtawską, ale również za inne osoby, o czym dotychczas nie było wiadomo. Chodzi między innymi o chorego od urodzenia syna jednego z adwokatów.

"Obie osoby czują się dobrze" - informuje biskup Karol Wojtyła. Następnie zwraca się w liście z prośbą o modlitwę za sparaliżowaną kobietę ze swej diecezji.

Biskupie trudności w czasach komunizmu

Potem zaś pisze o trudnościach, jakie sam przeżywa jako krakowski biskup. Tornielli przypomina, że kiedy Karol Wojtyła pisał ten list w grudniu 1963 roku, od prawie półtora roku trwało poszukiwanie następcy arcybiskupa krakowskiego po śmierci abpa Eugeniusza Baziaka. Kilkakrotnie - podkreśla Tornielli - prymas Stefan Wyszyński przedstawiał polskim władzom kandydatury na ten urząd, ale zostały one odrzucone przez komunistyczny rząd.

Wówczas z inicjatywy wysokiego rangą przedstawiciela partii Zenona Kliszki zaczęto dyskutować o kandydaturze "człowieka dialogu" czyli Karola Wojtyły, który w wieku zaledwie 43 lat stanął przed perspektywą zostania arcybiskupem krakowskim.

Tornielli pisze, że właśnie w tamtym czasie biskup Wojtyła żądał stanowczo oddania siedziby seminarium krakowskiego, zajmowanej przez komunistów. To właśnie o tych trudnościach informował Ojca Pio - podkreśla watykanista.

Źródło: PAP, tvn24.pl

Źródło zdjęcia głównego: TVN24.pl