"Niewiele jest takich krajów w Europie". Serbia zamknie sobie drogę do UE?


Sukces Serbii jest powiązany z Rosją - powiedział w piątek prezydent Serbii Tomislav Nikolić. Wyraził też nadzieję, że prezydent Rosji Władimir Putin będzie kontynuował swoje "udane" przywództwo.

Na piątkowym spotkaniu w Belgradzie z ministrem spraw zagranicznych Rosji Siergiejem Ławrowem, Nikolić powiedział, że los Serbii jest złączony z Rosją. Wyraził też nadzieję na większą współpracę gospodarczą pomiędzy oboma krajami i jeszcze bliższe stosunki.

- Wiadomo, że gdy powodzi się Rosji, zawsze dobrze powodzi się też Serbii. Proszę przekazać pozdrowienia dla prezydenta Federacji Rosyjskiej. Życzę mu, aby kontynuował swoje udane przywództwo - takie słowa usłyszał usłyszał Ławrow od Nikolicia.

Wymiana uprzejmości

Prezydent Serbii wyraził również wdzięczność za poparcie Moskwy ws. Kosowa, które ogłosiło niepodległość w 2008 roku. Od tego czasu Rosja popiera odmowę Belgradu do uznania roszczeń swojej byłej prowincji. Ławrow powiedział z kolei, że docenia fakt, że Nikolić uczestniczył w obchodach Dnia Zwycięstwa 9 maja w Moskwie, które były bojkotowane przez przywódców USA i Unii Europejskiej z powodu kryzysu na Ukrainie. Zaznaczył także, że Rosja włoży wysiłek, aby bliskie więzi z Belgradem zostały utrzymane. - Nasza współpraca w kwestiach międzynarodowych rozwija się bardzo konstruktywnie. Zharmonizowaliśmy nasze działania w ONZ i OBWE - dodał szef rosyjskiego MSZ. Ławrow spotkał się też ze swoim serbskim odpowiednikiem Ivicą Daciciem, który powiedział, że nikt nie może ingerować w ciepłe stosunki pomiędzy Belgradem a Moskwą. - Te więzi są ważniejsze niż aktualne tematy polityczne i nie ma obecnie żadnych otwartych kwestii między naszymi krajami - powiedział Dacić.

Chcą do Unii

Dodał, że wbrew spekulacjom, aspirująca do Unii Europejskiej Serbia, nie ma kłopotów w odpowiednim zbilansowaniu swoich stosunków z Moskwą i Brukselą. - Nie da się ukryć naszej polityki, nasze decyzje są jawne. Celem politycznym Serbii jest członkostwo w Unii Europejskiej, ale to nie znaczy, że mamy zerwać relacje z krajami, do których mamy przyjazny stosunek - podkreślił serbski minister. Serbia odmawia przyłączenia się do unijnych sankcji wobec Moskwy, chociaż Bruksela wezwała Belgrad do dostosowania swojej polityki zagranicznej. Takie podejście Serbów do sankcji pochwalił Ławrow. - Niewiele jest krajów w Europie, których stać na takie stanowisko - zaznaczył szef rosyjskiej dyplomacji.

Autor: ToL//gak / Źródło: Balkan Insight