Rzucił butelką w policjanta podczas G20. Skazany na trzy i pół roku więzienia


Sąd w Hamburgu skazał we wtorek na trzy i pół roku więzienia mężczyznę, który rzucił w policjantów butelką podczas zamieszek, do których doszło w tym mieście w lipcu 2017 roku w czasie szczytu G20. Rannych zostało wówczas prawie 500 policjantów.

Agencja dpa podkreśla, że jest to najwyższa kara, jaką wymierzono w związku z tamtymi zamieszkami.

Niemal 500 rannych policjantów

Skazany 28-letni Niemiec odtłukł dno butelki po piwie, po czym rzucił butelką, lekko raniąc jednego z policjantów w rękę. Sąd uznał, że mężczyzna, który w przeszłości popadał już w konflikty z prawem, dopuścił się ciężkiego uszkodzenia ciała i naruszenia spokoju publicznego.

Określając wymiar kary, sąd wyszedł ponad postulat prokuratury, która domagała się dwóch lat i 10 miesięcy pozbawienia wolności. Obrońca oskarżonego wnioskował o uniewinnienie, wskazując na rzekome rozbieżności w zeznaniach funkcjonariuszy policji.

W trakcie zamieszek wywołanych przez lewicowych ekstremistów podczas obrad G20 w Hamburgu rannych zostało prawie 500 policjantów. Demonstranci demolowali sklepy i inne lokale użyteczności publicznej. Zatrzymano 186 osób, w tym 54 cudzoziemców.

Autor: mm//kg / Źródło: PAP