Raport w sprawie maltretowania dzieci w niemieckich uzdrowiskach. "Ciemny rozdział historii"

Źródło:
PAP
W latach 1949-1990 w Nadrenii Północnej-Westfalii organizowano dla dzieci wyjazdy do cieszących się często złą sławą domów uzdrowiskowych
W latach 1949-1990 w Nadrenii Północnej-Westfalii organizowano dla dzieci wyjazdy do cieszących się często złą sławą domów uzdrowiskowych
Google Maps
W latach 1949-1990 w Nadrenii Północnej-Westfalii organizowano dla dzieci wyjazdy do cieszących się często złą sławą domów uzdrowiskowychGoogle Maps

Ministerstwo Zdrowia i Spraw Socjalnych Nadrenii Północnej-Westfalii przedstawiło opracowanie na temat cierpienia milionów dzieci wysyłanych w latach 1949-1990 na kuracje do domów uzdrowiskowych, w których wiele z nich bito, pozbawiano jedzenia i snu. Jak ujawniły wcześniej media, personel placówek stanowili Niemcy, którzy - jak to ujęto - uczyli się w "czasach nazizmu".

Z raportu Ministerstwa Zdrowia i Spraw Socjalnych Nadrenii Północnej-Westfalii (NRW) wynika, że w latach 1949-1990 w samej tylko Nadrenii Północnej-Westfalii zorganizowano dla ponad 2,1 miliona dzieci wyjazdy do cieszących się często złą sławą domów uzdrowiskowych lub rekonwalescencyjnych. Naukowcom nie udało się ustalić, ile dzieci przyjeżdżało w tym okresie do uzdrowisk więcej niż raz. Tylko w 1962 r. wysłano na kuracje prawie 100 tys. dzieci i młodzieży z NRW.

OGLĄDAJ NA ŻYWO W TVN24 GO

Dla wielu dzieci pobyt w domu kuracyjnym stał się udręką, a wspomnienie traumatycznych przeżyć towarzyszyły im do końca życia. Autorzy opracowania opisali relacje naocznych świadków przemocy, dotyczące bicia, pozbawiania jedzenia i snu, izolacji i upokorzeń w domach rekonwalescentów "jako wysoce wiarygodne". Portal internetowy verschickungsheime.de wymienia obecnie prawie 2000 takich zgłoszeń.

"W latach sześćdziesiątych i siedemdziesiątych kuracja dla dzieci była doświadczeniem wielu" - napisano w studium. "Tęsknota za domem, autorytarny styl wychowania, bezsensowne spędzanie wolnego czasu i marne jedzenie to typowe motywy powracające w opowieściach osób urodzonych w latach 1950-1970, opowiadających o swoich doświadczeniach uzdrowiskowych".

"Nasz kraj musi się zmierzyć również z ciemnymi rozdziałami naszej historii" - stwierdził minister zdrowia i spraw społecznych NRW Karl-Josef Laumann. "Jesteśmy to winni przede wszystkim tym, którzy zostali skrzywdzeni" - dodał. Nadrenia Północna-Westfalia ma zorganizować okrągły stół, "aby wnieść trochę światła w ciemność".

Autorka/Autor:pp\mtom

Źródło: PAP

Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock