"Nowe bomby atomowe USA w Niemczech". Kreml ostro reaguje


Jeżeli Stany Zjednoczone rzeczywiście planują rozmieszczenie w Niemczech 20 nowych bomb atomowych, to Rosja "będzie musiała podjąć kroki konieczne do przywrócenia równowagi sił w Europie" - stwierdził rzecznik Kremla Dmitrij Pieskow. Rewelacje dotyczące rzekomych planów Pentagonu wyjawiła we wtorkowy wieczór niemiecka stacja ZDF. Jej ustaleń nie potwierdziły żadne inne zachodnie media. Interfax, powołując się na swoje źródła, podał, że w ramach rewanżu Rosja może rozmieścić iskandery w obwodzie kaliningradzkim.

- Rozmieszczenie w Niemczech bomb atomowych mogłoby zachwiać równowagą sił w Europie. Bez wątpienia w odpowiedzi na to Rosja musiałaby podjąć konieczne kroki konieczne do jej przywrócenia - stwierdził rzecznik Kremla.

Pieskow odniósł się w ten sposób do informacji, jakie przekazała stacja ZDF. Niemcy na swojej antenie poinformowali, że Pentagon zaplanował przetransportowanie nad Łabę 20 nowych bomb atomowych B61-12. Miałyby one zostać umieszczone w magazynach w bazie sił lotniczych w Buechel. Każda z nich ma moc ponad 40 kiloton - cztery razy większą od tej, jaką miał ładunek zrzucony na Hiroszimę.

Bomby są stosunkowo nowe i stanowiłyby bardzo wyraźnie wskazanie, że w Waszyngtonie zdecydowano o powrocie do Europy nowych sił amerykańskich.

Według stacji ZDF, w przypadku konfliktu z Rosją miałyby one zostać zainstalowane w używanych przez NATO myśliwcach Tornado, z których korzystają głównie Niemcy.

Nikt inny nie potwierdził informacji ZDF. Interfax, powołując się na swoje źródła, podał, że w ramach rewanżu Rosja może rozmieścić iskandery w obwodzie kaliningradzkim. - Ostateczne decyzja będzie podjęta po szczegółowej analizie potencjalnego zagrożenia - oznajmiło źródło.

Rakiety Iskander gotowe do działania

Autor: adso\mtom / Źródło: Reuters

Tagi:
Raporty: