"Możliwe, że będziemy musieli cofnąć się o krok". Niemiecki minister zdrowia zapowiada trudne tygodnie

Źródło:
PAP

Musimy pozostać ostrożni i rozważni - apelował do rodaków minister zdrowia Jehn Spahn. W Niemczech trwa trzecia fala pandemii, a liczba zakażeń rośnie. Eksperci apelują o powrót do lockdownu.

Podczas wspólnej konferencji prasowej z wiceprzewodniczącym Instytutu im. Roberta Kocha (RKI) Larsem Schaade oraz ekspertem do spraw zdrowia socjaldemokratycznej partii SPD Karlem Lauterbachem szef resortu zdrowia podkreślił, że rozumie tęsknotę za szybkimi rozwiązaniami w pandemii, ale takie rozwiązania nie istnieją.

OGLĄDAJ NA ŻYWO W TVN24 GO

- Musimy pozostać ostrożni, rozważni i pragmatyczni - powiedział Jens Spahn. Ostrzegł przed dalszym luzowaniem zasad lockdownu. - Oczywiste jest, że same testy i szczepienia nie pomagają spowolnić wzrostu liczby zachorowań. Możliwe, że nie będziemy mogli otworzyć się bardziej, lecz będziemy musieli cofnąć się o krok - dodał. - Jesteśmy w trzeciej fali pandemii, liczba (zakażeń) rośnie, odsetek (zakażeń) wariantami (koronawirusa) jest wysoki - mówił minister zdrowia, przypominając, że "w Europie nie ma jeszcze wystarczającej ilości szczepionek, aby powstrzymać trzecią falę".

Oczywiste jest, że same testy i szczepienia nie pomagają spowolnić wzrostu liczby zachorowań. Możliwe, że nie będziemy mogli otworzyć się bardziej, lecz będziemy musieli cofnąć się o krok

- Nawet jeśli dostawy z zamówień unijnych będą realizowane niezawodnie, to i tak minie kilka tygodni, zanim grupy ryzyka zostaną w pełni zaszczepione. Dopiero wtedy możemy również mówić o szerszych otwarciach w społeczeństwie. Dlatego nadal będziemy potrzebować dużo cierpliwości - powiedział Spahn. Poinformował, że ponad 7 milionów ludzi - co dziesiąty dorosły - otrzymało już w Niemczech szczepionkę przeciw koronawirusowi.

"Musimy wrócić do lockdownu"

Spahn opowiada się za wcześniejszym rozpoczęciem szczepień w gabinetach lekarskich. Ministrowie zdrowia krajów związkowych zasugerowali, że najpóźniej powinny się one rozpocząć 19 kwietnia. - Nie miałbym nic przeciwko, gdybyśmy mogli rozpocząć wcześniej - zadeklarował minister zdrowia.

Ekspert socjaldemokratycznej SPD do spraw zdrowia Karl Lauterbach wzywał w piątek do cofnięcia poluzowań ze względu na szybko rosnącą liczbę infekcji. - Musimy wrócić do lockdownu - zaapelował, dodając, że powinno to nastąpić jak najszybciej. Powołując się na aktualne dane Lauterbach prognozował, że w Niemczech do połowy kwietnia tygodniowa liczba nowych zakażeń koronawirusem wróci do poziomu ponad 200 przypadków na 100 tysięcy mieszkańców. Według niego, nastąpi wówczas przeciążenie oddziałów intensywnej terapii. Lauterbach domagał się, aby wszyscy podróżni mieli robiony test na koronawirusa po wjeździe do Niemiec.

Zarówno Spahn, jak i Lauterbach odpowiedzieli się za szybkim zamówieniem rosyjskiej szczepionki Sputnik V i stosowaniem jej w Niemczech.

Apel o ograniczanie kontaktów

Zastępca szefa RKI Lars Schaade ostrzegł przed trudnymi tygodniami. - Jest bardzo możliwe, że w okolicach Wielkanocy będziemy mieli podobną sytuację, jak przed Bożym Narodzeniem, z bardzo bardzo dużą liczbą ciężkich przypadków i zgonów, z bardzo przeciążonymi szpitalami - mówił. Apelował do Niemców o ograniczenie kontaktów i przestrzeganie zasad higieny. - Spędzajcie Wielkanoc tylko w najbliższym gronie, powstrzymanie się od podróżowania po kraju i za granicę - dodał.

Instytut im. Roberta Kocha poinformował w piątek o 17 482 nowych infekcjach koronawirusem w ciągu jednego dnia - to o około 5000 więcej niż w zeszły piątek. Po raz kolejny gwałtownie wzrosła liczba nowych infekcji zgłaszanych w ciągu siedmiu dni na 100 tysięcy mieszkańców - według RKI wskaźnik ten wyniósł 95,6. W czwartek było to 90, w środę - 86,2.

RKI odnotował również 226 zgonów w związku z COVID-19. Tydzień temu było ich 252. Całkowita liczba osób, które zmarły ze zdiagnozowaną infekcją Sars-CoV-2 wzrosła do 74 358. Liczba nowych zakażeń w Niemczech znacząco spadła w kilku tygodniach w styczniu i lutym, ostatnio jednak ponownie wzrosła, co wynika głównie z rozprzestrzeniania się mutacji brytyjskiej koronawirusa.

Autorka/Autor:tas/mtom

Źródło: PAP

Tagi:
Raporty: