Niegdyś rządził w Donbasie. Dziś skarży się, że jest bez pracy, pieniędzy i internetu


Były "minister obrony" samozwańczej Donieckiej Republiki Ludowej Igor Girkin szuka pracy. O swoich kłopotach pułkownik rezerwy rosyjskiego wywiadu wojskowego GRU napisał na portalu społecznościowym VKontakte. Prokuratura w Kijowie oskarża Girkina, znanego z pseudonimu "Striełkow", o utworzenie organizacji terrorystycznej.

"Igor Girkin został bez pieniędzy i pracy, a usługodawca internetowy wyłączył go za niepłacenie rachunków" - napisał ukraiński portal donbass.ua.

"Smutno. Internet odłączony (pieniądze się skończyły), jestem zmuszony do oglądania telewizji w godzinach porannych, próbując złapać jakąś informacje" – to z kolei cytat z przebywającego w Rosji Girkina na stronie portalu censor.net.

O swoich problemach Igor Girkin napisał na portalu społecznościowym VKontakte. "Użytkownicy internetu ironicznie przyjęli wpis byłego terrorysty i oferują mu, by w charakterze pracy spróbował coś wysadzić" - szydzi donbass.ua.

Według doniesień rosyjskich i ukraińskich mediów Igor Girkin jest pułkownikiem rezerwy rosyjskiego wywiadu wojskowego GRU.

W 2014 roku był dowódcą donieckich rebeliantów i "ministrem obrony" samozwańczej Donieckiej Republiki Ludowej. Po kilku miesiącach walk opuścił Donbas i wrócił do Rosji. Powodem jego ucieczki z Ukrainy miały być czystki w szeregach rebeliantów, którzy buntowali się przeciwko samozwańczym władzom w Doniecku i Ługańsku.

Prokuratura w Kijowie oskarża Girkina o utworzenie organizacji terrorystycznej.

Ukraińska agencja UNIAN podaje, że obecnie Girkin znajduje się w Moskwie, gdzie kieruje utworzonym przez siebie ruchem społecznym Noworosja, który opowiada się za "odrodzeniem wielkiej Rosji".

Autor: tas\mtom / Źródło: donbass.ua, censor.net, UNIAN

Tagi:
Raporty: