Walczą ze sobą od sześciu lat. ONZ liczy na bezpośrednie rozmowy


Przedstawiciel ONZ ds. Syrii Staffan de Mistura wyraził nadzieję, że pośrednie rozmowy między syryjskim rządem a rebeliantami, które rozpoczęły się w stolicy Kazachstanu Astanie, doprowadzą do bezpośrednich negocjacji pod auspicjami ONZ.

"Nie można osiągnąć możliwego do utrzymania, długoterminowego rozwiązania konfliktu w Syrii tylko poprzez środki wojskowe", do tego potrzebny jest "proces polityczny" - powiedział Mistura podczas uroczystości otwierającej negocjacje. - Obie strony muszą zaakceptować to i porzucić swój cel polegający na wykorzystywaniu środków wojskowych - zaapelował dyplomata.

Bez bezpośrednich rozmów

Wcześniej przedstawiciel syryjskich rebeliantów zapowiedział, że nie ma zaplanowanych bezpośrednich rozmów z delegacją rządu Syrii. - Delegacje spotkały się tylko na sesji otwierającej rokowania - poinformowały źródła rebelianckie, na które powołuje się agencja Reutera.

- Wokół stołu (negocjacyjnego) w Astanie zasiadły strony, które od sześciu lat są w stanie wojny ze sobą. Nie należy oczekiwać (wypracowania) rozwiązania w ciągu jednego, dwóch dni - oświadczył z kolei wicepremier Turcji Numan Kurtulmus po posiedzeniu tureckiego rządu w Ankarze.

Odbywające się pod auspicjami Rosji, Turcji i Iranu rozmowy toczą się w luksusowym hotelu Rixos w Astanie. Kraje te doprowadziły do rozejmu w Syrii, który utrzymuje się od 30 grudnia.

Wyzwania przed negocjatorami

Jak pisze agencja TASS, główne problemy, które będą musiały rozwiązać delegacje, przede wszystkim syryjskiego rządu i zbrojnej opozycji, to utrwalenie zawieszenia broni i doprowadzenie do dalszego postępu w negocjacjach politycznych mających na celu doprowadzenie do konsultacji w Genewie 8 lutego.

29 grudnia 2016 roku doszło do wstępnego porozumienia w sprawie zawieszenia broni między siłami reżimu Baszara al-Asada a zbrojną opozycją. Mimo przypadków naruszeń, rozejm ten pozwolił przygotować rozmowy w Astanie.

Autor: mm\mtom / Źródło: PAP

Tagi:
Raporty: