Najpierw wybiegła kobieta, potem kolejni ludzie, w tym dziecko. "Wtedy usłyszałem strzały"


Portal Focus dotarł do relacji mężczyzny, który zaraz po pierwszych strzałach, podjechał samochodem pod centrum handlowe w Monachium. Uwagę świadka zwróciła przerażona kobieta, która wybiegła na środek ulicy.

STRZELANINA W MONACHIUM - CZYTAJ RELACJĘ MINUTA PO MINUCIE

- Podjeżdżałem do McDonald's, które jest naprzeciwko centrum handlowego - relacjonował jeden ze świadków strzelaniny w rozmowie z niemieckim portalem. Powiedział, że nagle na ulicę wybiegła przerażona kobieta, która zaczęła machać do kierowcy autobusu. Mężczyzna stwierdził, że myślał, iż kobieta chce się dostać do autobusu.

Jednak po chwili na drogę wybiegły kolejne osoby, w tym ok. 10-letnia dziewczynka. - Rozejrzałem się dokładnie po raz pierwszy i zobaczyłem trzy osoby leżące na ziemi. Dwie z nich się nie ruszały - powiedział.

Mężczyzna stwierdził, że krzyknął do dziewczynki i zapytał, co się stało, ale ona nie umiała mu odpowiedzieć. - Wtedy usłyszałem sześć, siedem strzałów od strony wejścia do OEZ [centrum handlowego - red.], więc odjechałem - powiedział.

Inny świadek, mieszkaniec Monachium, powiedział: - Widziałem tylko uciekających ludzi. Teraz widzę policję i śmigłowce.

Autor: pk\mtom / Źródło: focus.de

Tagi:
Raporty: