Najbliższy doradca Busha odchodzi


Po dziesięciu latach współpracy Carl Rove opuszcza amerykańskiego prezydenta. Główny doradca polityczny Geroga Busha ustąpi ze stanowiska pod koniec sierpnia. Polityk nie zdradza powodów swojej rezygnacji.

- Sądzę, że nadszedł czas na taką decyzję. Powinienem to zrobić dla dobra rodziny - powiedział Rove w wywiadzie dla dziennika "The Wall Street Journal". Jednak nie ujawnił konkretnych powodów swojej rezygnacji.

Biały Dom potwierdza, że polityk odejdzie pod koniec tego miesiąca. Ocenia to jako wielką stratę dla rządowej administracji.

Carl Rove uchodzi za jednego z najbliższych współpracowników George'a Busha. Współpracował z nim od 1993 roku i był głównym strategiem kampanii prezydenckiej w 2000 i 2004 roku.

Polityk jest też jedną z osób obarczanych odpowiedzialnością za amerykańskie niepowodzenia w Iraku, a zwłaszcza za rozpropagowanie nieprawdziwych informacji o broni masowego rażenia, jaką miał posiadać Saddam Hussein.

Źródło: Reuters, PAP, tvn24.pl