"Mścimy się, my mudżahedini tego świata". Nagrał przesłanie tuż przed zamachem


W kanadyjskim parlamencie odbyło się pierwsze przesłuchanie policjantów, którzy uczestniczyli w akcji pościgowej i obławie na zamachowca, który 22 października ubiegłego roku zabił w Ottawie żołnierza. Zaprezentowano też po raz pierwszy nagranie video, w którym Michael Zefaf-Bibeau tuż przed zamachem mówił o powodach, dla których zamierza dokonać zbrodni.

W czasie przesłuchań zaprezentowano nagranie zamachowca zabitego w wyniku akcji sprzed pół roku, z którego wycięto początkowe 13 i końcowe pięć sekund. Jak wyjaśnili prokuratorzy, ma to związek z toczącym się śledztwem, co może oznaczać, że utajnione fragmenty nagrania zawierały informacje o ewentualnych innych osobach powiązanych z zabójstwem żołnierza.

"To haniebne, że odwróciliście się od Boga"

Nagranie zrobione telefonem komórkowym pokazali parlamentarzystom przedstawiciele Królewskiej Kanadyjskiej Policji Konnej, która prowadzi śledztwo.

Michael Zefaf-Bibeau mówił w nim: - Mścimy się, my mudżahedini tego świata. Kanada stała się jednym z naszych wrogów z powodu walki przeciwko nam, bombardowania nas i siania terroru w naszych krajach, w których morduje niewinnych. Tak więc biorę na cel kilku żołnierzy, by pokazać wam, że nie jesteście bezpieczni nawet w swoim kraju i musicie uważać.

- To haniebne, że odwróciliście się od Boga i pozwoliliście na dokonywanie nieprzyzwoitych rzeczy waszymi rękami. Nie godzimy się na to. Jesteśmy dobrymi, prawymi, bogobojnymi ludźmi. Niech Bóg sprowadzi pokój na ludzi wierzących jego słowom. Oto moje przesłanie do was i jeśli Bóg pozwoli, nie zatrzymamy się, dopóki nie staniecie się krajem pokojowym, będziecie się trzymać siebie i przestaniecie okupować inne kraje i zabijać prawych wśród nas - tych, którzy walczą o przywrócenie praw religijnych w naszych krajach. Dziękuję - zakończył.

Zamach w Ottawie był zemstą

Jak wyjaśnili śledczy przedstawiający nagranie deputowanym w Ottawie, jego zawartość każe twierdzić, że 32-letni Zehaf-Bibeau dokonał zbrodni, mszcząc się za kanadyjską, trwającą ponad 10 lat obecność w Afganistanie oraz decyzję o przystąpieniu tego kraju do koalicji państw przeprowadzających w Iraku naloty przeciwko Państwu Islamskiemu.

Kanada weszła w skład koalicji trzy tygodnie przed zamachem w Ottawie. Z kolei dwa dni przed nim w Quebecu inny napastnik przejechał i zabił samochodem żołnierza.

Michael Zehaf-Bibeau zginął 22 października po akcji policji. Ta zaczęła do niego strzelać krótko po tym, gdy wdarł się do budynku parlamentu w Ottawie, wcześniej zabijając na ulicy żołnierza.

Autor: adso\mtom\kwoj / Źródło: Reuters