Naczelny dowódca sił NATO w Europie nie wyklucza "opcji militarnej" na Ukrainie


Zachód nie powinien wykluczyć „opcji militarnej” na Ukrainie - stwierdził w sobotę naczelny dowódca sił NATO w Europie gen. Philip Breedlove. Podkreślił, że chodzi o dostawy sprzętu i broni, a nie wysyłanie żołnierzy.

- Nie sądzę, że powinniśmy wykluczać możliwość opcji militarnej - powiedział Breedlove dziennikarzom na organizowanej w Monachium Konferencji Bezpieczeństwa pytany o to, czy popiera dostawy broni i sprzętu na Ukrainę. Podkreślił przy tym, że nie ma mowy o wysyłaniu do naszego wschodniego sąsiada żołnierzy NATO. Breedlove odniósł się również do propozycji rozwiązania konfliktu na wschodniej Ukrainie przedstawianych przez prezydenta Rosji Władimira Putina. Jego zdaniem są one „całkowicie nie do zaakceptowania”. Nie podano, o jakie rozwiązania chodzi.

Wsparcie z Waszyngtonu, krytyka z Berlina

Niedawno w mediach pojawiły się informacje, że Biały Dom rozważa dostarczenie siłom ukraińskim broni defensywnej. Na początku lutego wyższy przedstawiciel amerykańskich władz oświadczył anonimowo, że USA kierują "świeże spojrzenie" na sprawę dostaw broni dla walczącej z prorosyjskimi separatystami Ukrainy, ale żadnej decyzji w tej kwestii jeszcze nie podjęto.

Kanclerz Niemiec Angela Merkel zapowiedziała w poniedziałek, że Berlin nie wesprze ukraińskich władz dostawami broni i zadeklarowała konieczność pokojowego rozwiązania kryzysu na wschodzie Ukrainy.

Rozmowy ściśle tajne

Prezydent Francji Francois Hollande i kanclerz Niemiec Angela Merkel w ostatnich dniach przebywali na wschodzie, gdzie w czwartek spotkali się z prezydentem Ukrainy, Petrem Poroszenko, a w piątek z Władimirem Putinem. Do tej pory nie ma szczegółowych informacji na temat przebiegu rozmów. Podpisane 19 września ubiegłego roku w Mińsku memorandum przewiduje m.in. zawieszenie broni, wycofanie z terytorium Ukrainy nielegalnych formacji zbrojnych i sprzętu wojskowego, utworzenie zdemilitaryzowanej strefy buforowej, z której ma zostać wycofana broń ciężka, uwolnienie wszystkich jeńców i bezprawnie przetrzymywanych osób oraz monitorowanie granicy ukraińsko-rosyjskiej przez OBWE. Separatyści z samozwańczych republik i strona Ukraińska wzajemnie oskarżają się o łamanie mińskich ustaleń.

Autor: dln/tr / Źródło: Reuters, PAP, TVN24

Raporty: