Rosyjskie MSZ stawia warunek. Inaczej nie będzie brytyjskich mediów w Rosji


Jeśli Wielka Brytania odbierze licencję telewizji RT (dawniej Russia Today-red.), to w Rosji "nie będą działać żadne brytyjskie media" - oświadczyła we wtorek rzeczniczka MSZ Rosji Maria Zacharowa. Wcześniej Brytyjczycy ostrzegli, że może odebrać licencję RT po ataku na Siergieja Skripala.

Brytyjski regulator rynku medialnego Ofcom stwierdził, że rosyjska telewizja RT może stracić swoją licencję, jeśli rząd Theresy May ustali, że za atakiem na byłego rosyjskiego szpiega Siergieja Skripala stoi Rosja.

Bez RT na Wyspach, bez brytyjskich mediów w Rosji

Na te doniesienia odpowiedział rosyjski państwowy regulator mediów Roskomnadzor. Poinformował, że w przypadku pozbawienia licencji RT w Wielkiej Brytanii resort "podejmie symetryczne środki wobec brytyjskich mediów".

RT to sieć kanałów informacyjnych obecnych w ponad stu krajach, finansowanych przez rosyjskie władze. Z Londynu nadaje kanał RT UK.

Niektórzy brytyjscy politycy twierdzą, że kanał powinien przestać nadawać w Wielkiej Brytanii.

"Nasza emisja w żaden sposób nie zmieniła się w tym tygodniu w porównaniu z innymi tygodniami i nadal odpowiada wszelkim standardom" - oświadczyło RT. "Poprzez łączenie RT z niezwiązanymi kwestiami Ofcom łączy swoją rolę regulatora rynku medialnego ze sprawami państwowymi" - dodano.

Nikt nie może dawać Rosji "24-godzinnego ultimatum"

Odwołując się do oświadczenia brytyjskiego rządu, że jest "wysoce prawdopodobne", iż za atakiem na Siergieja Skripala stoi Rosja, Zacharowa stwierdziła, że nie powinno się grozić państwu mającemu broń jądrową.

Nikt nie może dawać Rosji "24-godzinnego ultimatum" - zaznaczyła na antenie Rossija 1.

Brytyjskie władze dały Kremlowi czas do końca dnia na przedstawienie szczegółowych informacji o programie rozwoju broni chemicznej, oraz dotyczących tego, w jaki sposób zabójczy środek, wykorzystany podczas próby otrucia byłego szpiega, mógł zostać użyty na terytorium Wielkiej Brytanii.

Rosja nie odpowiedziała na ultimatum

W nocy z wtorku na środę rzecznik ambasady Rosji w Londynie potwierdził, że Rosja nie odpowiedziała na ultimatum Wielkiej Brytanii w sprawie okoliczności ataku na Siergieja Skripala i Julię Skripal. Termin ultimatum minął o północy.

Rzecznik podkreślił, że Rosja nie była zamieszana w ten atak. Dodał, że jakiekolwiek "groźby karnych posunięć wobec Rosji spotkają się z odpowiedzią".

Autor: kb/AG / Źródło: PAP

Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock

Raporty: