Szczególne środki bezpieczeństwa w Soczi. Rybus: w tym regionie to norma

[object Object]
Maciej Rybus od lat żyje w Rosjitvn24
wideo 2/29

Piłkarze polskiej kadry nie muszą obawiać się o swoje bezpieczeństwo. W Soczi, gdzie mają swoją bazę, zastosowano szczególne środki ostrożności. - W tym regionie to norma. Żyjemy w takich czasach, że jest to konieczne - skomentował Maciej Rybus, obrońca grający na co dzień w Lokomotiwie Moskwa.

Rybus zna Rosję doskonale. W kraju gospodarza mundialu spędził kilka sezonów. Najpierw jako gracz Tereka Grozny, dziś występując w Lokomotiwie, który w zakończonym sezonie zwyciężył w ligowych rozgrywkach.

Dwa lata temu zabrakło go w kadrze na mistrzostwa Europy we Francji. Wykluczyła go kontuzja barku, której nabawił się w ostatnim meczu ligowym.

- Na pewno dla mnie dodatkowym bodźcem jest fakt, że nie zagrałem na Euro 2016 Teraz jestem zdrowy i bardzo zmobilizowany. Cieszy mnie, że mundial rozgrywany jest w kraju, w którym żyję. Nie wiem jednak czy mi to pomoże, bo wszystko rozstrzyga się na boisku - podkreślił 28-letni piłkarz.

Więcej zadań

Kadra od środy jest w Soczi. Wcześniej 32 piłkarzy trenowało na zgrupowaniu w Arłamowie, gdzie selekcjoner Adam Nawałka wykreślił dziewięć nazwisk. Ale Bartosz Bereszyński, również obecny na czwartkowej konferencji prasowej, nie czuje się wygranym.

- Nie myślę w takich kategoriach. W głowie mam to, że za chwilę czeka nas mecz. Z takim nastawieniem tutaj jestem - przyznał.

W wiosennych sparingach Nawałka testował ustawienie z trzema obrońcami. To sprawia, że boczni defensorzy pełnią rolę tzw. wahadłowych.

- Wówczas dochodzi więcej zadań ofensywnych, bo nie możemy tylko bronić, ale również musimy atakować. Ta pozycja wymaga ciągłego ruchu i niemal stałego biegania. Ale jesteśmy na to przygotowani - podkreślił obrońca Sampdorii Genua.

Bereszyński: nie czuję się wygranym
Bereszyński: nie czuję się wygranymtvn24

Rośnie presja

Pierwszy rywalem Biało-Czerwonych na mistrzostwach świata będzie Senegal. Z piłkarzami z Afryki zagramy 19 czerwca w Moskwie.

- Senegal jako całość jest bardzo mocny, bo wszyscy zawodnicy tej reprezentacji występują w mocnych ligach. Skupiamy się na nich jako zespole, znamy już ich mocne i słabsze strony. Będziemy to jeszcze analizować. Z dnia na dzień presja będzie coraz bardziej odczuwalna - ocenił Bereszyński.

Kolejnymi rywalami Polaków będą Kolumbijczycy (24 czerwca w Kazaniu) i Japończycy (28 czerwca w Wołgogradzie).

Grupy Mistrzostw Świata 2018sport.tvn24.pl

Autor: kz/dasz / Źródło: sport.tvn24.pl, PAP