Zwycięstwo Sandu już oficjalne. Przegrany rywal "będzie wspierać jej kroki zmierzające do rozwiązania parlamentu"

Źródło:
PAP, newsmaker.md

Zwycięstwo prozachodniej Mai Sandu w wyborach prezydenckich w Mołdawii jest już oficjalne. Wyniki wyborów zatwierdził w czwartek Trybunał Konstytucyjny tego kraju.

Dodon pogratulował Sandu zwycięstwa z okazji zatwierdzenia wyników wyborów przez Trybunał Konstytucyjny. "Życzę jej sukcesów i jak największej liczby osiągnięć w interesach obywateli i w interesach Mołdawii" - napisał Dodon na swojej stronie na Facebooku. "Szanujemy wybór obywateli i będziemy wspierać kroki wybranej prezydent zmierzające do rozwiązania parlamentu i zorganizowania przedterminowych wyborów. Będziemy również wspierać podjętą przez wybraną prezydent i jej partię odpowiedzialność za rządzenie krajem zgodnie z politycznymi zobowiązaniami, które wzięła na siebie Maia Sandu" - dodał Dodon.

Oglądaj TVN24 w internecie>>>

W Mołdawii wyniki wyborów zostają uznane po tym, jak zatwierdzi je Trybunał Konstytucyjny. Wcześniej, 20 listopada, wyniki głosowania zatwierdziła Centralna Komisja Wyborcza Mołdawii. Za zwyciężczynię wyborów uznana zostaje Maia Sandu, kandydatka Partii Akcji i Solidarności, która uzyskała 943 006 głosów. Urzędujący prorosyjski prezydent Igor Dodon uzyskał 690 615 głosów.

Teraz wybory parlamentarne?

Składając gratulacje Dodon przypomniał, że popiera pomysł dotyczący rozwiązania parlamentu, podobnie jak jego Partia Socjalistyczna. Prezydent wezwał również Partię Akcji i Solidarności do wyznaczenia daty przedterminowych wyborów. Na początku grudnia Sandu zwołała wiec w Kiszyniowie, w czasie którego padały apele o przyspieszone wybory do parlamentu, kontrolowanego przez socjalistów Dodona, wspieranego przez partię Shor (założoną przez biznesmena Ilana Shora, oskarżonego o oszustwa finansowe) i deputowanych z innych ugrupowań.

Sandu oskarżyła również obecnych rządzących o "uzurpację władzy". Powodem była decyzja większości parlamentarnej w sprawie odebrania przyszłej prezydent kontroli nad służbami specjalnymi. Socjaliści wnieśli też do parlamentu ustawy, które nadają półoficjalny status językowi rosyjskiemu oraz zezwalają na retransmisję treści rosyjskich telewizji.

Protesty w Kiszyniowie. "Pozbawiają prezydenta władzy, abyśmy nie mogli walczyć z korupcją i złodziejami"

Sandu w drugiej turze wyborów prezydenckich 15 listopada pokonała Igora Dodona, zdobywając 57,75 proc. głosów. Prezydent elekt zapowiadała, że jej inauguracja odbędzie się 24 grudnia. 

Autorka/Autor:tas\mtom

Źródło: PAP, newsmaker.md