Amerykańska misja o rosyjskich żołnierzach w Ukrainie: mordercy, którzy prowadzą brutalną i nieludzką wojnę

Źródło:
PAP
Płonące znicze w Buczy. Miasteczko stało się symbolem rosyjskich zbrodni wojennych
Płonące znicze w Buczy. Miasteczko stało się symbolem rosyjskich zbrodni wojennych
wideo 2/22
Płonące znicze w Buczy. Miasteczko stało się symbolem rosyjskich zbrodni wojennych

Rosyjscy żołnierze, którzy walczą w Ukrainie, to mordercy i przestępcy, a nie dzielni wojownicy - oświadczyła na Twitterze misja USA przy Organizacji Bezpieczeństwa i Współpracy w Europie (OBWE). Jak stwierdziła, "wciąż przybywa dowodów na zbrodnie wojenne i zbrodnie przeciwko ludzkości".

"Rosyjscy żołnierze to nie są dzielni wojownicy, ale mordercy i przestępcy, którzy prowadzą brutalną, krwawą i nieludzką wojnę. Regularnie mordują cywilów w sposób najbardziej koszmarny i barbarzyński, wygłaszając nonsensy o nazistach, kiedy to, co tak naprawdę powinni zrobić, to spojrzeć w lustro" - napisała w niedzielę amerykańska misja, zamieszczając krótki film obrazujący okrucieństwa rosyjskich wojskowych.

W filmie stwierdzono, że Rosjanie dokonują obecnie w Ukrainie zbrodni przeciwko ludzkości i zbrodni wojennych. "Winni tych zbrodni muszą zostać pociągnięci do odpowiedzialności" - podkreśliła misja.

ZOBACZ TEŻ: Atak na Ukrainę. Relacja na żywo w tvn24.pl

W oświadczeniu amerykańskiej misji przy OBWE, wygłoszonym przez ambasadora Michaela Carpentera, do którego link zamieszczono we wpisie na Twitterze, czytamy, że "w zeszły piątek rosyjskie siły zbrojne zaatakowały zamieszkane tereny Słowiańska w Ukrainie. W ataku zginęło piętnaście osób, w tym dwuletni chłopiec. Ta rzeź ujawnia prawdziwe oblicze działań wojennych Federacji Rosyjskiej".

"Wciąż przybywa dowodów na zbrodnie wojenne i zbrodnie przeciwko ludzkości, które są szeroko rozpowszechnione. Zaledwie w zeszłym tygodniu (...) pojawiło się wideo przedstawiające żołnierza rosyjskich sił zbrojnych, który używa noża do odcięcia głowy uwięzionemu ukraińskiemu żołnierzowi, gdy ten jeszcze żyje. To nie pierwszy raz, kiedy widzimy film, na którym członkowie rosyjskich sił ranią i okaleczają Ukraińców w okropny sposób. To nie jest sprawność wojskowa. To nie jest kodeks postępowania wojownika. To po prostu nieludzkie i złe. Jednak takie incydenty nie należą do rzadkości" - stwierdził w oświadczeniu Carpenter.

Zaprzeczanie prawdzie

Ambasador USA przy OBWE podkreślił, że opisane przez niego przykłady zbrodni pokazują, iż rosyjski wysiłek wojenny nie jest udany, a przeciwnie - popełniane przez Rosjan w Ukrainie zbrodnie to "oznaki desperacji i porażki".

"A jednak przedstawiciele Rosji na tej sali nadal zaprzeczają prawdzie. Nadal wykorzystują (OBWE) do szerzenia dezinformacji i kłamstw. Ale my wiemy lepiej. Widzimy przez to wszystko. Jak powiedział kiedyś słynny Rosjanin 'My wiemy, że kłamią. Oni wiedzą, że kłamią. Oni wiedzą, że my wiemy, że kłamią. My wiemy, że oni wiedzą, że my wiemy, że oni kłamią. Ale oni nadal kłamią'" - podsumował Carpenter na wystąpieniu przed Stałą Radą OBWE w Wiedniu.

Autorem przytoczonego przez Carpentera stwierdzenia jest noblista Aleksander Sołżenicyn, autor "Archipelagu GUŁag", w którym opisano zbrodniczą działalność systemu komunistycznego ZSRR.

Autorka/Autor:tas / prpb

Źródło: PAP

Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock

Tagi:
Raporty: