Minister odchodzi w niesławie. "Niewybaczalny błąd moralny"

Cahuzac odchodziWikipedia | Cyclotron

Były francuski minister ds. budżetu Jerome Cahuzac, oskarżony o dokonywanie w przeszłości oszustw podatkowych, przyznał się przed sądem, że miał tajne konto za granicą - poinformowała jego adwokatka Jean Veil.

Cahuzac, który do tej pory zaprzeczał oskarżeniom, podał się 19 marca do dymisji, gdy prokuratura rozpoczęła postępowanie wobec niego w związku z podejrzeniem oszustw podatkowych. Pikanterii aferze dodaje to, że minister ds. budżetu odpowiada we Francji m.in. właśnie za ściganie osób uchylających się od płacenia podatków.

Cios w Hollande'a

Na początku grudnia ubiegłego roku portal informacyjny Mediapart podał, że minister ds. budżetu zataił przed fiskusem swoje konto w banku UBS, które kazał zamknąć w 2010 roku, a więc zanim został członkiem rządu. Według Mediapart po zlikwidowaniu tego konta Cahuzac miał przenieść swoje ukrywane przed urzędem podatkowym dochody ze Szwajcarii do Singapuru.

Portal ten, znany z ujawnienia innego głośnego skandalu polityczno-biznesowego, tzw. afery Bettencourt, opublikował 4 grudnia ubiegłego roku nagranie, na którym osoba prezentowana jako Jerome Cahuzac przyznaje się do posiadania tajnych kont w Szwajcarii. Portal twierdzi, że taśma została nagrana w 2000 roku. 19 marca prokuratura poinformowała, że testy laboratoryjne wykazały związek między głosem Cahuzaca a tym z nagrania z telefonu komórkowego, opublikowanego przez Mediapart.

Do tej pory zaprzeczał

Cahuzac wielokrotnie dementował doniesienia portalu i twierdził, że "wpadł w spiralę pomówień i oszczerstw". Ministra poparło wtedy otoczenie prezydenta Francois Hollande'a i premier Jean-Marc Ayrault. Prezydent Hollande potępił we wtorek "niewybaczalny błąd moralny" swojego byłego ministra. "Negując przed najwyższymi władzami kraju posiadanie konta zagranicznego popełnił on niewybaczalny błąd moralny" - głosi komunikat wydany przez urząd prezydenta.

Autor: mtom/k

Źródło zdjęcia głównego: Wikipedia | Cyclotron