- Pedro Inzunza Coronel, znany jako "El Pichón" ("Gołąb"), współpracował ze swoim ojcem, Pedro Inzunzem Noriegą. Należeli do liderów handlu narkotykami w Meksyku.
- Coronel był oskarżony o import dziesiątek tysięcy kilogramów narkotyku do Stanów Zjednoczonych.
- Ambasador USA w Meksyku Ronald Johnson pogratulował służbom operacji. Napisał, że to przykład na to, "co nasze narody mogą osiągnąć, kiedy współpracują ze sobą przeciwko tym, którzy stanowią zagrożenie dla naszych obywateli"
Pedro Inzunza Coronel, znany jako "El Pichón" ("Gołąb"), był poszukiwany przez Stany Zjednoczone pod zarzutem handlu dużymi ilościami fentanylu i kokainy. W niedzielę został zabity przez meksykańskich żołnierzy podczas operacji antynarkotykowej w północno-zachodnim stanie Sinaloa - poinformowali przedstawiciele władz.
Omar Garcia Harfuch, sekretarz bezpieczeństwa Meksyku, potwierdził śmierć Coronela w mediach społecznościowych. - W operacji prowadzonej przez Sekretariat Marynarki Wojennej zatrzymano dwóch operatorów tej komórki przestępczej, a w wyniku ataku na personel marynarki wojennej Pedro 'N' Pichon stracił życie - powiedział Harfuch. Władze zlokalizowały również kilka laboratoriów narkotykowych. Skonfiskowano w nich między innymi broń, pojazdy oraz narkotyki.
Terroryzm narkotykowy, handel narkotykami, pranie pieniędzy
Coronel współpracował przy handlu fentanylem ze swoim ojcem, Pedro Inzunzem Noriegą - pisze "Guardian". W zeszłym roku meksykańskie władze przeprowadziły rewizje w wielu lokalizacjach kontrolowanych przez ten duet i skonfiskowały ponad 1,65 tony narkotyku - było to największe przejęcie fentanylu na świecie. W maju Coronel i jego ojciec zostali oskarżeni przez Departament Sprawiedliwości USA o terroryzm narkotykowy, handel narkotykami i pranie pieniędzy.
Ambasador USA w Meksyku Ronald Johnson, który gratulował służbom operacji, napisał w poście w mediach społecznościowych, że Coronel został oskarżony o wiele przestępstw, w tym "morderstwa, porwania, tortury i brutalne ściąganie długów za handel narkotykami". Dodał, że wynik operacji pokazuje "co nasze narody mogą osiągnąć, kiedy współpracują ze sobą przeciwko tym, którzy stanowią zagrożenie dla naszych obywateli".
Coronel i Noriega byli kluczowymi przywódcami Organizacji Beltrana Leyvy, niegdyś potężnej i brutalnej frakcji Kartelu Sinaloa, którą obecnie uważa się za nieistniejącą, choć jej odłamy nadal działają w całym Meksyku. Według meksykańskich mediów, Coronel był prawą ręką Fausto Isidro Meza Floresa, znanego jako "El Chapo Isidro", przywódcy Kartelu Guasave, odłamu Organizacji Beltrána Leyvy. W lutym Meza Flores został wpisany na listę dziesięciu najbardziej poszukiwanych zbiegów FBI - podaje "Guardian".
Autorka/Autor: mart//az
Źródło: Guardian, CBS News
Źródło zdjęcia głównego: Wirestock Creators/Shutterstock