"Izraelski statek zaatakowany". Przewoził samochody

Źródło:
PAP

Proirańskie media z siedzibą w Libanie poinformowały we wtorek na Twitterze, że należący do izraelskiej firmy statek towarowy został zaatakowany w pobliżu portu Fudżajra w Zjednoczonych Emiratach Arabskich. Według nieoficjalnych informacji nikt nie zginął.

Izraelskie wiadomości telewizyjne cytują anonimowych izraelskich urzędników, którzy obwiniają Iran za atak na statek towarowy należący do izraelskiej firmy. Informacji tej oficjalnie nie potwierdziło jeszcze izraelskie ministerstwo transportu, nie ma też komentarza ze strony Zjednoczonych Emiratów Arabskich.

OGLĄDAJ NA ŻYWO W TVN24 GO

Libańska agencja informacyjna Unews podała, że zaatakowany statek przewoził samochody i był w porcie Mina Al Ahmadi w Kuwejcie 48 godzin wcześniej. Kanał telewizyjny Al Mayadeen poinformował, że jednostka nazywa się "Hyperion Ray". Firma Refinitiv, zajmująca się między innymi obserwowaniem ruchu statków, potwierdziła tę samą nazwę statku i wyjaśniła, że pływa on pod banderą Bahamów, a we wtorek kierował się do portu Fudżajra, płynąc z Kuwejtu.

Ataki na statki w rejonie Bliskiego Wschodu

Incydent miał miejsce dzień po tym, jak Iran oskarżył Izrael o akt sabotażu w ośrodku wzbogacania uranu w Natanzie, gdzie w niedzielę doszło do cyberataku i awarii w dostawie energii elektrycznej.

To kolejny w tym roku atak na statki w rejonie Bliskiego Wschodu. Pod koniec lutego z powodu wybuchu pod pokładem płynący Zatoką Omańską w kierunku Singapuru statek towarowy pod banderą Bahamów musiał skierować się do najbliższego portu. Izrael za ten atak także obwinił Iran.

W połowie marca irański kontenerowiec, znajdujący się na wodach Morza Śródziemnego, został lekko uszkodzony przez ładunek wybuchowy. Teheran podejrzewał wówczas Izrael o "atak terrorystyczny".

Autorka/Autor:asty\mtom

Źródło: PAP